Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 8/10. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 8/10. Pokaż wszystkie posty

14 grudnia 2023

&216 "Rozkoszna gra" Vi Keeland - RECENZJA.!

 Hejo. ;)


AUTOR: Vi Keeland

TYTUŁ: "Rozkoszna gra"

TŁUMACZENIE: Patrycja Wyszogrodzka-Gaik

GATUNEK: Romans

WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Kobiece

ILOŚĆ STRON: 392 strony

SERIA: -

Opis Książki.!

Poukładana matematyczka i nieokiełznany sportowiec – kto wygra tę rozgrywkę?

Bella nie miała łatwego życia – nie znała swojego ojca, a po śmierci matki pomieszkiwała u różnych członków dalszej rodziny, aż ostatecznie trafiła do przytułku. Tylko dzięki talentowi do matematyki udało jej się wyjść na prostą. Pewnego dnia otrzymała wiadomość, która wywróciła jej życie do góry nogami. Okazało się, że zmarł jej ojciec, który – chociaż za życia w ogóle nie kontaktował się z Bellą – zostawił jej w spadku... znaną drużynę futbolową.

Bella zaczęła uczyć się o sporcie, o którym nie miała dotąd pojęcia, a przy okazji spędzała czas z głównym rozgrywającym drużyny. Christian Knox to mężczyzna zbyt przystojny i zbyt pewny siebie, aby mogło mu to wyjść na dobre, a w dodatku jest całkowitym przeciwieństwem Belli. Mógłby mieć każdą kobietę, której zapragnie, ale w tej chwili pragnie wyłącznie swojej nowej szefowej. To jest gra o wszystko... Kto zdobędzie główną nagrodę?

Nowa powieść uwielbianej Vi Keeland spodoba się czytelniczkom, które lubią wątki sportowe oraz niespodziewane zwroty akcji. „Rozkoszna gra” to książka oferująca silne emocje, które sprawią, że nie będziecie mogli oderwać się od czytania!

Moja Recenzja.!

   Bella nie łatwo zaczynała swoje życie. Ojciec nieznany, więc po śmierci mamy pomieszkiwała u rodziny, aż w końcu wylądowała w przytułku. Ale dziewczyna dzięki wielkiemu talentowi do matematyki wyszła na prostą. Aż pewnego dnia jej życie znowu zostało wywrócone do gry nogami. Dowiaduje się, że jej ojciec, którego nigdy nie poznała, zmarł, a w spadku zostawił jej... bardzo znaną drużynę futbolową.

   Na pomoc w odnalezieniu się w nowej rzeczywistości, jaką jest prowadzenie drużyny futbolowej, przychodzi jej główny rozgrywający tej właśnie drużyny, Christian Knox. Jest przystojny, pewny siebie, a przede wszystkim  jest zupełnym przeciwieństwem Belli, czego sam jest niestety świadomy, Ale jego nowa szefowa ma coś takiego w sobie, że odkąd się  poznali to tylko ją ma w głowie. Więc kto wygra tą grę?

   Kolejny dobry erotyk od Vi Keeland. Poczucie humoru, chemia między bohaterami i sceny dla dorosłych. Czego chcieć więcej?

   Serdecznie polecam.

Data Przeczytania: 11/2023

Ocena Książki: 8/10


Buziaki. ;***

P.


&215 "Sixteen Souls" Rosie Talbot - RECENZJA.!

 Hej. ;)


AUTOR: Rosie Talbot

TŁUMACZENIE: Robert Waliś

TYTUŁ: "Sixteen Souls"

GATUNEK: Literatura Młodzieżowa

WYDAWNICTWO: Albatros

ILOŚĆ STRON: 352 strony

SERIA: -

Opis Książki.!

Młodzieżowa powieść grozy i romans fantasy w jednym.
Połączenie zapierającej dech w piersiach przygody i romantycznych uniesień serca!

W nawiedzonym Yorku nawet śmierć ma się czego bać.

Szesnastoletni Charlie ma w życiu same problemy. Jest jasnowidzem w Yorku, najbardziej nawiedzonym mieście w Europie, a wszyscy jego przyjaciele są duchami. W sferze uczuć też nie idzie mu najlepiej – obiekt jego westchnień znów spotyka się z kimś innym.
Jakby tego było mało, sławne zjawy zaczynają znikać w tajemniczych okolicznościach z ulic i zaułków Yorku. Charlie nie chce się w to mieszać, ale Sam, nowy – i okropnie irytujący! – jasnowidz w mieście, koniecznie chce, by razem sprawdzili, kto, lub co, za tym stoi.

Gdy duch, któremu Charlie wiele zawdzięcza, także znika bez śladu, chłopak nie ma wyboru, musi stawić czoła cieniom. I rodzącemu się uczuciu do Sama. Chłopcy powinni być gotowi, by zaryzykować wszystko dla duchów Yorku, bo ich przeciwnik nie zawaha się przed niczym, by wcielić w życie swój mroczny plan. Stawką jest życie pozagrobowe, a czasu jest coraz mniej…

Moja Recenzja.!

   Charlie jest widzącym, jasnowidzem, który dostaje ten "dar" po ciężkiej chorobie, od której na chwilę umiera. Po tej sytuacji może widzieć zmarłych w całym swoim mieście. Ale nie obnosi się z tym. Nie chce, aby inne dusze, oprócz tych, które mu towarzyszą wiedziały, że może je widzieć.

   Pewnego dnia dowiaduje się, że z ulic Yorku duchy zaczynają znikać, a w tym samym czasie w mieście pojawia się Sam, inny widzący, który chce się dowiedzieć kto "porywa" dusze zmarłych i ma nadzieję, że Charlie mu w tym pomoże. Ale ten nie chce. Czuje, że to się źle skończy. Ale gdy znika duch jego przyjaciółki on sam chce schwytać porywacza i uwolnić każdego ducha jakiego się da.

   Na początku nie mogłam się "wbić" w tą książkę. Może dlatego, że nie czytam młodzieżówek, zwłaszcza z motywem duchów. Ale z rozdziału na rozdział coraz więcej rozumiałam, kim są widzący, co to są pętle śmierci itd. I coraz bardziej wciągała mnie historia Charliego i Sama.

   Więc osobiście polecam.

Data Przeczytania: 11/2023

Ocena Książki: 8/10

SERDECZNIE DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU ALBATROS ZA RGZEMPLARZ TEJ KSIĄŻKI DO RECENZJI.!



Buziaki. ;***

P.


3 grudnia 2023

&212 "Gracz" Vi Keeland - RECENZJA.!

 Hejo. ;)


AUTOR: Vi Keeland

TYTUŁ: "Gracz"

TŁUMACZENE: Sylwia Chojnacka

GATUNEK: Romans

WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Kobiece

ILOŚĆ STRON: 392 strony

SERIA: -

Opis Książki.

PEŁNA PRZEKORY KUSZĄCA GRA, W KTÓREJ WSZYSTKIE CHWYTY SĄ DOZWOLONE
Niektórzy faceci są po prostu bezczelni. Aroganccy, zawadiaccy i pewni siebie w ten niezwykle irytujący sposób, który kojarzy każda kobieta. Ale przy tym… jakże seksowni. Taki jest Brody Easton. Typowy gracz – przystojny, szalenie męski, a tupet to pewnie jego drugie imię. Z przyjemnością i premedytacją bierze udział w swoistej grze, w której stawką jest dziki seks. Krótkoterminowy cel? Panienka do łóżka.
Delilah, początkująca dziennikarka sportowa po raz pierwszy spotyka Brody’ego w męskiej szatni. Zawodnik jeszcze przed rozpoczęciem wywiadu zdecydował się odsłonić wszystkie karty… I to dosłownie. Nieprzewidywalny i bezpruderyjny, zrzucił przed nią ręcznik przepasający jego biodra. Przed obiektywem. Trudno stwierdzić czy liczył na flirt, czy po prostu chciał zaliczyć. Ale jedno wiadomo – Brody się nie patyczkuje. Znajomość rozpoczęta w taki sposób może potoczyć się różnie…
Fani gorącego romansu sportowego będą zachwyceni. Strony „Gracza” iskrzą od chemii między głównymi bohaterami. Delilah nie jest bardzo zasadniczą osobą, ale jednej reguły twardo się trzyma – nie umawia się z graczami. Jest pewien problem – Brody ma wobec niej inne plany… Męska, kierowana instynktem zdobyczy duma nie pozwoli mu po prostu odpuścić.
Kto odniesie zwycięstwo w tej piorunującej rozgrywce? Wprawiony gracz czy opierająca się jego urokowi dziennikarka?
KSIĄŻKA, KTÓRA PACHNIE MĘSKIM CIAŁEM, KOBIECĄ NIEUSTĘPLIWOŚCIĄ, DROCZENIEM SIĘ I GORĄCĄ NAMIĘTNOŚCIĄ

Moja Recenzja.!

   Delilah jest początkującą dziennikarką sportową, która jest rzucona na głęboką wodę i swój pierwszy wywiad ma przeprowadzić z Brodym Eastonem w szatni po meczu. Nie wie, że podczas tego wywiadu on też coś zrzuci... Aby wyprowadzić ją z równowagi. Kobieta nie chce grać w jego grę, bo nie wie czy facet jest po prostu tak arogancki i zbyt pewny siebie czy po prostu chce ją zaliczyć i odhaczyć na swojej ramie od łóżka. Chce być za to profesjonalistką, udowodnić, że kobiety też mogą być dobre w dziedzinie sportu i trzymać się swoich żelaznych zaad. A najważniejsza z nich jest taka - nie umawia się z graczami. Brody ma jednak inne zasady. Jak na boisku tak i w życiu - to on zawsze wygrywa daną rozgrywkę.

   Książka jest pełna humoru i ciętych ripost między głównymi bohaterami. Nie brakuje w niej także scen dla dorosłych, które są idealnie wkomponowane w całą historię Delilah i Brody'ego. Idealna, rozgrzewająca książka na zimowe wieczory. 

   Serdecznie polecam.

Data Przeczytania: 10/2023

Ocena Książki: 8/10

Buziaki. ;***

P.


&211 "Gdzie jest Angelique?" Guillaume Musso - RECENZJA.!

 Hejo. ;)


AUTOR: Guillaume Musso

TYTUŁ: "Gdzie jest Angelique?"

TŁUMACZENIE: Joanna Prądzyńska

GATUNEK: Kryminał

WYDAWNICTWO: Albatros

ILOŚĆ STRON: 336

SERIA: -

Opis Książki.!

Gorączkowy, pełen niespodzianek i porywający labirynt zdarzeń i emocji. Powieść, w której niczego nie można być pewnym.

Nawet aniołowie mają swoje demony...

Paryż, Boże Narodzenie 2021 roku.

Po ataku serca Mathias Taillefer budzi się w szpitalnej sali. Przy jego łóżku stoi młoda, nieznana mu dziewczyna. To Louise Collange, studentka, która odwiedza pacjentów i gra dla nich na wiolonczeli.

Kiedy Louise dowiaduje się, że Mathias jest policjantem, prosi go o zajęcie się dość szczególną sprawą. Początkowo niechętny, mężczyzna w końcu zgadza się jej pomóc, czym narazi ich oboje na śmiertelne niebezpieczeństwo.

Tak rozpoczyna się niezwykłe śledztwo, którego tajemnica tkwi w życiu, które chciałoby się prowadzić, miłości, którą można było poznać, i miejscu, które wciąż ma się nadzieję znaleźć...

Moja Recenzja.!

   Mathias Taillefer to były policjant, który przebywa w szpitalu z powodu swojego przeszczepionego serca. Któregoś dnia, dokładnie w Boże Narodzenie, ze snu budzi go melodia Schuberta, grana na wiolonczeli przez młodą dziewczynę.

   Louise Collange jest studentką, która wierzy, że muzyka potrafi pomagać pacjentom i gra dla nich na wiolonczeli. Jednym z tych pacjentów jest właśnie Mathias. Gdy dziewczyna dowiaduje się, że mężczyzna jest byłym policjantem prosi go o pomoc w rozwiązaniu zagadki związanej ze śmiercią jej matki. Wszyscy uważają, że to był wypadek, ale nie Louise. Ona wie, że ktoś pomógł jej matce umrzeć.

   Śledztwo tych dwoje w pewnym momencie prowadzi ich go pielęgniarki, która kilka razy opiekowała się matką dziewczyny, a po jej śmierci nagle zniknęła. Louise czuje, że ta kobieta ma coś wspólnego z "wypadkiem" jej matki. Teraz musi ją tylko znaleźć z pomocą Mathiasa i to udowodnić. A znalezienie osoby , która przez lata nauczyła się ukrywać wcale nie musi być takie proste.

   Jest to naprawdę dobry kryminał, trzymający w napięciu i posiadający wiele zwrotów akcji, których się nie spodziewałam. Czasami naprawdę mnie tak zaskakiwały, że musiałam się zatrzymać z takim: "Co tu się właśnie stało?".

   Styl pisania autora też sprawia, że książkę się naprawdę szybko czyta. Mi to zajęło dokładnie tylko jeden dzień.

   Serdecznie polecam.

Data Przeczytania: 10/2023

Ocena Książki: 8/10

SERDECZNIE DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU ALBATROS ZA EGZEMPLARZ RECENZENCKI.!



Buziaki. ;***

P.



11 lipca 2023

&205 "Slammed" Colleen Hoover - RECENZJA.!

 Hej.! ^^


Nie podchodźcie do życia zbyt poważnie.

Dajcie mu w pysk kiedy na to zasługuje.


AUTOR: Colleen Hoover

TŁUMACZENIE: Katarzyna Puścian

TYTUŁ: "Slammed"

GATUNEK: Literatura Młodzieżowa 

WYDAWNICTWO: W.A.B.

SERIA: "Slammed" (Tom 1)

ILOŚĆ STRON: 288

Opis Książki.!

Debiutancka powieść autorki królującej na TikToku w nowej, pięknej odsłonie!

Colleen Hoover podbiła serca czytelniczek i czytelników na całym świecie swoimi wzruszającymi powieściami o miłości. Sięgnij po jej pierwszą książkę i poznaj historię, od której wszystko się zaczęło.

Layken ma 18 lat, niedawno straciła ojca. Wraz z mamą i młodszym bratem opuszcza rodzinny Teksas i przeprowadza się do Michigan. Tak duża zmiana nie jest jej na rękę, ale dziewczyna stara się być wsparciem dla rodziny.

W dniu przyjazdu do nowego domu poznaje przystojnego sąsiada Willa. Już od pierwszej chwili między tymi dwojgiem iskrzy.

Po idealnej pierwszej randce okazuje się jednak, że strzała Amora trafiła w Layken i Willa w nieodpowiednim momencie i tych dwoje młodych ludzi będzie musiało zmierzyć się z nieoczekiwanymi przeciwnościami losu.

Moja Recenzja.!

   Layken to dziewczyna, która wchodzi w dorosłość ze stratą ojca i przeprowadzką z mamą i młodszym bratem z Teksasu do Michigan. Aby zacząć od nowa.

   Na miejscu poznaje sąsiada, Willa, który mieszka naprzeciwko i sam wychowuje swojego młodszego brata. Między tą dwójką od razu pojawia się oczywiście nić porozumienia. Oboje kogoś stracili i oboje musieli nauczyć się z tym żyć. Spędzają ze sobą dużo czasu, Will pomaga Layken zaaklimatyzować się w nowym miejscu, coraz bardziej zbliżają się do siebie. Do czasu, aż nie okazuje się, że chłopak będzie nauczycielem dziewczyny w szkole, do której ta zaczyna uczęszczać. I rozpoczyna się między nimi konflikt. Odpychanie ze względów moralnych, bo jak uczennica może się spotykać prywatnie ze swoim nauczycielem, pomimo, że tak młodym? I przyciąganie ze względu na już rozpalone uczucie, które nie tak łatwo zgasić.

   Książkę przeczytałam dlatego, że drugi i trzeci tom mąż mi kupił na Walentynki, więc pierwszy dokupiłam sobie sama i rozpoczęłam tą trylogię. Ale, gdy zaczęłam, miałam takie cholerne poczucie, że ja już coś takiego czytałam. Taką historię. I zrobiłam research wśród swoich recenzji i co się okazało? Ja już czytałam tą książkę, jak i całą serię w styczniu 2016 roku. Tylko, że pod polskim tytułem "Pułapka uczuć". Więc po dokładnie 7,5 roku przypadkiem odświeżyłam sobie historię Layken i WIlla.

   Stwierdzam, że to jest naprawdę dobra młodzieżówka. Mamy stratę, mamy miłość dwóch głównych bohaterów i oczywiście sytuację, która im tą miłość utrudnia. Poboczni bohaterowie jak mama dziewczyny i młodszy brat Kel oraz młodszy brat Willa, Caulder są świetnymi postaciami, nadającymi wyrazu całej historii. Oczywiście, nie zachwycałam się tą książką tak samo jak mam 26 lat, a jak mając 19 lat. Bo szczerze irytowało mnie takie między bohaterami: chce być z Tobą, a jednak nie mogę być z Tobą i tak w kółko. Ale uważam, że to naprawdę dobra pozycja czytelnicza na oderwanie się od bardziej wymagających książek, jak na przykład thrillery. Osobiście Wam polecam na któreś leniwe wieczory.


Data Przeczytania Książki: 03/2023

Ocena Książki: 8/10

SERIA "SLAMMED":

Slammed | Point of Retreat | This Girl

22 czerwca 2023

&203 "Widzę Cię" Lisa Jewell - RECENZJA.!

 Hej. ^^


- Ty nigdy nie umrzesz, prawda?

- Będę się naprawdę mocno starać, żeby nie umrzeć.

- To dobrze. - Kiwnęła głową. - Dobrze. Bo nie sądzę, że byłabym w stanie żyć bez ciebie.



AUTOR: Lisa Jewell

TYTUŁ: "Widzę cię"

TŁUMACZENIE: Danuta Śmierzchalska

GATUNEK: Kryminał/Thriller

WYDAWNICTWO: Edipresse

SERIA: -

ILOŚĆ STRON: 328

Opis Książki.!

Nie tylko ty obserwujesz.

Wróciłaś do domu po czterech latach pracy za granicą, przywożąc ze sobą męża.
Chciałabyś znaleźć własny kąt. Ale na razie koczujesz w pokoju gościnnym swojego starszego brata.
I wtedy – całkiem nieoczekiwanie – spotykasz mężczyznę z sąsiedztwa.
To dyrektor miejscowego liceum. Jest od ciebie dwa razy starszy. I niezwykle atrakcyjny.
Wkrótce zdajesz sobie sprawę, że go obserwujesz. Cały czas.
Nie wiesz jednak tego, że ktoś obserwuje ciebie.
Ani tego, że coś, co zaczęło się jako niewinne zauroczenie, szybko przeradza się w mroczną, śmiertelną obsesję.
Rodzinne sekrety, zakazana namiętność i niewyjaśnione morderstwo tworzą intrygę nowej, trzymającej w napięciu powieści Lisy Jewell.


Moja Recenzja.!

   Poznajemy Joey i Alfiego, świeżo upieczone małżeństwo. Ona wraca do Anglii po czterech latach pracy za granicą i razem zajmują pokój w domu jej starszego brata i jego żony.

   Pewnego dnia poznaje sąsiada z domu z naprzeciwka. Przystojny dżentelmen, starszy od niej, który ma żonę i syna. W pewnym momencie Joey orientuje się, że zaczyna go obserwować, cały czas. Ale czy na pewno to ona obserwuje?

   No i mamy również zagadkę w postaci trupa i pytanie: kto zabił?

   W pewnym momencie sekretów jest tyle, że fikcja zaczyna się mieszać z rzeczywistością. A główna bohaterka próbuje się w tym nie zagubić.

   Jest to naprawdę dobry thriller, ponieważ od początku do końca tak naprawdę nie wiemy kto zginął i kto brał w tym udział. Jest to też książka na tak zwany "raz". Czyta się przyjemnie i z rozdziału na rozdział chcemy wiedzieć co będzie dalej i dlatego ciężko ją odłożyć. Serdecznie polecam.


Data Przeczytania: 03/2023

Ocena Książki: 8/10

Buziaki. ;***

P.

1 czerwca 2023

&201 "POZNASZ MNIE" Sarah A. Denzil - RECENZJA.!

 Hej. ^^

Jest czas, by pouczać innych, jest też czas, by milczeć.


AUTOR: Sarah A. Denzil

TŁUMACZENIE: Katarzyna Agnieszka Dyrek

TYTUŁ: "Poznasz mnie"

GATUNEK: Kryminał/Thriller

WYDAWNICTWO: Filia

SERIA: -

ILOŚĆ STRON: 256


Opis Książki.!

W środku nocy z pokoju dochodzi ochrypły szept „Poznasz mnie”.

Sophie całe dnie poświęca pracy w szkole podstawowej lub opiece nad matką, która cierpi na chorobę Alzheimera i nie jest łatwo się nią zajmować. Córce pozostaje niewiele czasu dla siebie i nielicznych przyjaciół.

W dniu, w którym Sophie postanawia w końcu zrobić coś dla siebie i iść na randkę zaczynają dziać się dziwne rzeczy. W ogrodzie znajduje dziwny guzik. Na szybie odcisk dłoni. Matka za swoje nowe sińce obwinia „cień”. Kto je prześladuje i dlaczego? I jeszcze ten głos…

Aby odkryć, kto je dręczy, Sophie musi wejrzeć w przeszłość, choć może nie spodobać jej się to, co tam znajdzie.

Trzymający w napięciu thriller psychologiczny autorki bestsellera „Milczące dziecko”.


Moja Recenzja.!

   W książce poznajemy Sophie, nauczycielkę i opiekunkę dla własnej matki, która cierpi na chorobę Alzheimera i powoli nie jest w stanie zająć się sama sobą. Przez to kobieta żyje tak naprawdę pracą i matką, a przez to nie ma czasu dla siebie, przyjaciół czy randki.

   Pewnego dnia postanawia coś zmienić i iść na randkę. Niestety ta okazuje się niewypałem. Do tego jej matka uważa, że ktoś ją prześladuje, jakiś "Cień" przez co Sophie ma kolejne zmartwienie.

   Chce odkryć kim jest "Cień", ale przez to musi zajrzeć w głąb siebie. I odkryć rzeczy, które jej podświadomość wymazała z pamięci.

   Thriller psychologiczny, zmuszający czytelnika do zagłębienia się w historię głównej bohaterki, ale i mimochodem w każdego z nas osobna. Bo czasami warto cofnąć się w przeszłość i zastanowić dlaczego jesteśmy tacy a nie inni w teraźniejszości. 

   Osobiście polecam i na pewno sięgnę po inne książki tej autorki.


OCENA KSIĄŻKI: 8/10


Buziaki. ;**

P.

6 września 2020

&180 Karen Witemeyer, Jody Hedlund, Elizabeth Camden "Wszystkie moje jutra" - RECENZJA.!

 Cześć Wszystkim.!


   Jak powrót do szkoły? A może czekacie na rozpoczęcie roku akademickiego na studiach? Ja wracam do szkoły 18 września i zaczynam ostatni semestr swojej szkoły. Więc byle do stycznia i zdać egzamin. ;) A dziś przychodzę do Was z dłuższą recenzją, ponieważ książka jest złożona z aż trzech różnych historii. Miłego czytania!


Autor: Karen Witemeyer, Jody Hedlund, Elizabeth Camden

Tłumaczenie: Anna Rojkowska, Magdalena Peterson

Tytuł: Wszystkie moje jutra

Oryginalny tytuł: All My Tomorrows: Three Historical Romance Novellas of Everlasting Love

Wydawnictwo: Dreams

Gatunek: Literatura obyczajowa, Romans

Ilość stron: 352

Opis książki.!

Historie miłosne, które rozjaśnią wszystkie Wasze jutra!
Karen Witemeyer, Jody Hedlund i Elizabeth Camden należą do grona najbardziej poczytnych autorek romansu historycznego – ich powieści zdobywały liczne nagrody, takie jak: RITA Award, Christy Award, Nagroda za Najlepszą Książkę Chrześcijańską, i wiele innych. Tym razem trzy znakomite pisarki przeniosą nas w świat miłosnych opowiadań... jak zawsze, z historią w tle.
Warta czekania – Karen Witemeyer zabiera czytelniczki do kobiecej kolonii w Harper’s Station, gdzie samotna matka musi pokonać dawny ból i strach, by zaufać pewnemu burkliwemu, choć poczciwemu, dostawcy. Mężczyzna pomaga kobietom się usamodzielnić i rozwijać dobrze prosperujący interes.
Przebudzone serce – Jody Hedlund towarzyszy młodej wdowie w jej wyprawach po zaułkach Nowego Jorku, gdzie – wraz z nowo mianowanym pastorem – walczy o lepszy los dla ubogich i skrzywdzonych przez życie.
W stronę słońca Elizabeth Camden to opowieść o studentce medycyny, która zmaga się z surowością swoich przełożonych… oraz z własnym pociągiem do pewnego przystojnego, niedostępnego prawnika.

Moja recenzja.!

   Trzy opowiadania, trzy historie, trzy zupełnie inne autorki.

   Pierwsza historia pod tytułem "Warta czekania" opowiada o Victorii Adams, samotnej matce, która żyje w kobiecej kolonii Harper's Station. Handluje towarami i przy tym pomaga jej Benjamin Porter. Mężczyzna, któremu stara się zaufać pomimo przykrych doświadczeń z facetami, a on stara się jak może udowodnić jej, że nie jest jak inni.

   Przepiękna historia, którą aż miło się czytało. Uczy o tym, że czasami warto zaufać pomimo krzywd z przeszłości i że warto prosić o pomoc. Super bohaterowie i historia.

   Druga historia pod tytułem "Przebudzone serce" opowiada o Christine Pendleton, która jest młodą kobietą, walczącą o lepszy los i lepsze zatrudnienie dla ludzi ubogich. A w tym wszystkim pomaga jej młody pastor Guy Bedell. Wspiera ją i okazuje zainteresowanie, które ona odbiera jako po prostu styl bycia dżentelmena. No bo co może się podobać przystojnemu, młodemu i ambitnemu pastorowi, w starej i, według niej, nie atrakcyjnej pannie?

   Historia bardzo poruszająca i przede wszystkim ucząca, że nie ważne ile masz lat to i tak możesz odnaleźć miłość do tego ze wzajemnością.  Spotykam się również czasami z opiniami ludzi, czy to film czy książka z motywem miłości między pastorem, a kobietą. Że ich to odrzuca i jak tak można w ogóle. A wynika to z tego, że po prostu mylą pastora z księdzem. To są dwie zupełnie inne osoby i mają zupełnie inne zasady. Ksiądz przysięga całkowity celibat przed Bogiem, a pastor wręcz przeciwnie. Może mieć żonę, a nawet dzieci. Taka informacja ode mnie. ;)

   Trzecia historia pod tytułem "W stronę słońca" opowiada o Julii Broeder, która jest studentką medycyny i przez jedną, empatyczną decyzję, zostaje wyrzucona z uczelni. I przez to musi się zwrócić po pomoc do rodzinnego adwokata Ashtona Carlyle'a. Jego rodzina od pokoleń pomaga jej rodzinie w sprawach prawnych i nie tylko. Kobieta jeszcze nie wie jakie konsekwencje będzie miała ta współpraca i jaką tajemnicę skrywa Pan Adwokat.

   Ta historia również mi się bardzo podobała, ponieważ pokazuje, że ludzie z różnych światów potrafią znaleźć między sobą nić porozumienia.

   Wszystkie historie mega napisane, zupełnie inne i mające coś w sobie. Serdecznie polecam. ;)

Pierwsze zdanie w książce: - Jesteś pewna, że to bezpieczne?
Ocena książki: 8/10.!

Czytaliście? Macie zamiar?
Czy odpoczywacie od romansideł?
Dajcie znać w komentarzach. ;)

ZA PRZECZYTANIE KSIĄŻKI SERDECZNIE DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU DREAMS!!!
(Ten fakt nie miał wpływu na moją recenzję!!!)



Buziaki. ;***

P.



17 sierpnia 2020

&178 Kinga Litkowiec "Miasto Mafii" - RECENZJA.!

 Hej kochani!


   Jak Wam mijają ostatnie tygodnie lata? Mi na pracy, nadrabianiu zaległości w notatkach do szkoły i wszystkim wokół. Do szkoły wracam 18 września, więc już za miesiąc. A notatki nieogarnięte, więc muszę się spiąć i to nadrobić. ;) Zostawiam Was z recenzją i idę dalej przepisywać. Miłego czytania!




Autor: Kinga Litkowiec

Tytuł: "Miasto Mafii"

Wydawnictwo: NieZwykłe

Gatunek: Romans

Ilość stron: 322

Opis Książki.!

   To oni tutaj rządzą!

   Dwudziestotrzyletnia Emma Greene odnajduje swoje miejsce w małym mieście niedaleko Nowego Jorku. Wydaje się, że kobieta może w końcu zacząć szczęśliwy rozdział swojego życia, jednak nagle w miasteczku, które miało być jej ostoją, władzę przejmuje mafia.

   Wielu mieszkańców postanawia się wyprowadzić, ponieważ nie wytrzymuje napięcia związanego z przybyciem niechcianych gości. Emma nie zamierza tego robić, wręcz przeciwnie. Nowi sąsiedzi niezwykle ją interesują, wręcz fascynują. i bacznie im się przygląda.

   Myślała, że to ona obserwuje ich, ale bardzo się myliła. Oni od dawna mają ją na oku, szczególnie ich szef, Arthur Rossi. Kiedy Emma staje się świadkiem mafijnych gierek, Arthur w końcu będzie miał pretekst, aby się do niej zbliżyć.

   Mogła uciec.

   Miała wybór.

   On jej na to pozwolił.

   Ale tego nie zrobiła.


Moja Recenzja.!


   Emma zaczyna nowy rozdział w życiu w małym miasteczku niedaleko Nowego Jorku. Spokój i nowy początek burzy najazd mafii, która przejmuje miasto. Pełno ludzi po tym się wyprowadziła z niego, a wręcz uciekło. Ale nie Emma. Ona zupełnie inaczej chciała postąpić. Dziewczynę fascynują trzej bracia z pod ciemnej gwiazdy. Zwłaszcza boss całej ich mafii, Arthur Rossi. I przez cały czas, gdy ich obserwowała, myślała, że jest bezpieczna. Do czasu, gdy wpada w jedną akcję mafijnego trio braci i uzmysławia sobie, kto tu kogo tak naprawdę obserwował. 

   Emma wydawała mi się trochę naiwna. Jak dziecko, któremu rodzice nie powiedzieli, że czegoś nie wolno i że coś jest niebezpieczne. Pchała się w najgorsze mafijne bagno, jakby w ogóle nie wiedziała z czym to się wiąże. 

   Arthur za to jest typowym facetem, który z bronią to nawet pod prysznic idzie. Arogancki, pewny siebie i żyjący w przeświadczeniu, że wszystko można kupić.

   Ale ogólnie historia w książce mi się podobała. Brutalne sceny, strzelaniny, nadawały jej charakteru. Stosunki między głównymi bohaterami i cięte riposty jakimi się traktowali sprawiały, że nieraz wybuchałam śmiechem podczas czytania. I oczywiście sceny seksu. Bez nich zdecydowanie czegoś by brakowało tej historii. ;)

   Polecam miłośnikom erotyków, ale nie tylko. ^^

Pierwsze zdanie książki: Nazywam się Emma Greene i mam dwadzieścia trzy lata.

Ocena książki: 8/10.!


Czytaliście? Macie zamiar?
Dajcie znać w komentarzach. ^^

Buziaki. ;***

P.


6 maja 2020

&175 Leopoldo Gout "Geniusz. Przekręt" - RECENZJA.!

Hejooo.! :)

   Jak Wam mija dzionek? Ja właśnie skończyłam się pakować do pracy i ogarniać mieszkanie. Wczoraj po tych 6 godzinach po prostu padłam i już nie byłam w stanie nic zrobić, więc trzeba było rano nadrobić. ;) A póki co zapraszam Was na nową recenzję. Miłego czytania!


Autor: Leopoldo Gout

Tłumaczenie: Robert Waliś

Tytuł: Geniusz. Przekręt

Oryginalny tytuł: Geniusz: The Con

Seria: Geniusz (Tom 2)

Wydawnictwo: Albatros

Ilość stron: 288

Gatunek: Literatura młdzieżowa

Opis książki!

Jeśli ci zaufa, będziesz w zespole. I wejdziesz do niebezpiecznej gry.

On ustala wszystkie zasady.

Jedyny sposób, by wygrać, to zrobić to, czego nie przewidział.



Trójka nastoletnich geniuszy z różnych zakątków świata. Muszą działać razem, aby zatrzymać okrutnego generała, ochronić swoje rodziny i… uratować świat.

TUNDE: czternastoletni inżynier samouk z Nigerii. Podejmuje wyścig z czasem, aby ocalić swoją wioskę przed bezwzględnym wojskowym.

LIKAON: szesnastoletnia blogerka-szpieg, za którą chiński rząd wystawił list gończy. Geniusz strategii, będzie musiała ocalić ojca przed fałszywymi oskarżeniami o korupcję, za które może zapłacić najwyższą cenę.

REX: szesnastolatek, który udowodnił, że jest najlepszym programistą na świecie. Rodzinę chłopaka deportowano ze Stanów do Meksyku, a jego oskarżono o kradzież miliardów rządowych tajemnic dla terrorystów.

Ściga ich policja, FBI i pewien znacznie groźniejszy od nich przeciwnik... Trójka geniuszy będzie musiała działać tak, by nie zostawić śladów, i wprowadzić w życie plan genialnego przekrętu.

Moja recenzja!

   Dalej śledzimy losy trzech młodych geniuszy, Tunde, Likaona i Rexa. Tym razem muszą współpracować, aby osiągnąć swoje pojedyncze cele.

   Tunde musi ocalić swoją wioskę w Nigerii. Aby to zrobić musi się zgodzić na wszystko czego wymaga od niego pewien niebezpieczny wojskowy. Musi również pomóc swoim przyjaciołom. Likaon dowiaduje się, że jej ojciec współpracuje z niebezpiecznymi ludźmi i przez to popada w problemy i zostaje oskarżony o korupcję. Likaon wiele nie myśląc zamierza pomóc ojcu, ale do tego potrzebuje pomocy swoich przyjaciół. Rex za to zostaje oskarżony o przestępstwo na skalę światową, którego nie popełnił. Ale kto mu uwierzy skoro jest najlepszym młodym programistą i jest w stanie to zrobić?

   Książka naprawdę mi się podobała i nie odbiegała od pierwszego tomu. Szybka akcja, ciekawe ilustracje i dobrze wykreowani bohaterowie.


   Polecam osobą, które lubią naprawdę dobre młodzieżówki. ^^

Pierwsze zdanie w książce: W dniach 1-8 sierpnia ponad dwadzieścia rządowych i prywatnych instytucji z załączonej listy padło ofiarą włamania przy użyciu skradzionych danych do logowania.

Ocena książki: 8/10.!

Geniusz. Gra | Geniusz. Przekręt | Geniusz. Rewolucja

Mieliście do czynienia z tą serią? Czy młodzieżówki to nie Wasze klimaty?
Dajcie znać w komentarzach. ^^


Buziaki, ;***

P.

31 marca 2020

&173 Leopoldo Gout "Geniusz. Gra" - RECENZJA.!

Cześć!

   Kolejny tydzień zaczęłam od nowych zadań w pracy. Wczoraj dostaliśmy nowy harmonogram pracy w domu. W tym samym czasie ze szkoły również dostałam kolejne materiały, więc dzieje się. I na nudę nie mogę narzekać. ;) A w tym wszystkim znajduję jeszcze czas na czytanie. Dlatego zapraszam Was na kolejną recenzję. Miłego czytania!


Autor: Leopoldo Gout

Tłumaczenie: Robert Waliś

Tytuł: Geniusz. Gra

Oryginalny tytuł: Genius: The Game

Seria: Geniusz (Tom 1)

Wydawnictwo: Albatros

Ilość stron: 304

Gatunek: Literatura młodzieżowa

Opis książki!

   Dwustu geniuszy w walce na umysły. Mają trzy dni i trzy noce, aby rozwiązać dwa zadania. Ten, kto zwycięży w Godzinie Zero, uzyska wszystkie potrzebne środki, żeby założyć własne laboratorium badawcze w dowolnym miejscu na Ziemi.

REX: jeden z najlepszych programistów na świecie. Właśnie stworzył program do odnajdywania jednym kliknięciem osób zaginionych. Ma szesnaście lat.

TUNDE: inżynier samouk, który do nigeryjskiej wioski, gdzie ludzie mieszkają w lepiankach, doprowadził internet. Lokalny wojskowy zleca mu budowę broni. Ma czternaście lat.

LIKAON: blogerka-szpieg, która ujawnia korupcję wśród chińskich urzędników. Jest na czele czarnej listy ludzi w Szanghaju. Ma szesnaście lat.

NIE MARTWCIE SIĘ PRZYGOTOWANIAMI. JEŻELI ZOSTALIŚCIE WYBRANI, JESTEŚCIE GOTOWI.

Moja recenzja!

   Mamy trzech głównych bohaterów. Rex, Tunde i Likaon to trójka nad wyraz inteligentnych dzieciaków. Rex jest programistą, który potrafi złamać każdy kod w systemach komputerowych nawet w kilka sekund. Tunde jest inżynierem, wszystkiego do tego nauczył się sam i potrafi skonstruować każde urządzenie, nawet ze śmieci. Za to Likaon jest szpiegiem-dziennikarką i widnieje już na czarnej liście ludzi z Szanghaju. Cała trójka dołącza do Gry, turnieju, w którym nie liczy się siła, a umysł. I każdy z nich z różnego powodu chce go wygrać.

   Dość ciekawa książka, choć nie ukrywam, że chyba powoli już jestem za stara na literaturę młodzieżową. Bohaterowie dobrze wykreowani, chociaż dla mnie inżynierzy czy programiści, którzy mają mniej niż osiemnaście lat, to mało prawdopodobny scenariusz. Ale podobno i takie osoby się zdarzają w realnym świecie, który Nas otacza, a nie tylko w fikcyjnym świecie książek.

   Książka również nie jest dość obszerna, więc przeczytanie jej zajęło mi jeden wieczór. A teraz staram się czytać jak największą ilość książek, więc dla mnie ten fakt to osobiście plus. A do tego w książce co jakiś czas znajdują się ilustracje, np. wynalazków Tunde, więc dzięki temu możemy sobie jeszcze lepiej wyobrazić świat, który jest przedstawiony w danym momencie powieści.

   Dla mnie to była dobra i lekka lektura, którą można czytać pomiędzy innymi książkami. Akcja szybko się rozwija, więc pomimo, że to trzyczęściowy cykl książek, to czuję, że będzie to najszybciej przeczytana seria w historii mojego czytelnictwa. ^^ Do tego ma piękną okładkę, jak zresztą wszystkie części tej trylogii o młodych geniuszach. Mieniące się i kolorowe elementy od razu oddają czego możemy się spodziewać w książce, i w którą stronę pójdzie historia. Po za tym jest idealna dla młodszego czytelnika, ponieważ przekazuje ważną lekcję. Aby coś osiągnąć najlepiej jest współpracować. ;)

Polecam fanom niebanalnych młodzieżówek. ;)

Pierwsze zdanie w książce: Albert Einstein kiedyś powiedział: "Prawdziwym przejawem inteligencji nie jest wiedza, lecz wyobraźnia.".

Ocena książki: 8/10.!

Czytaliście? Czy już jesteście za starzy na literaturę młodzieżową?
Dajcie znać w komentarzach. ;)

Buziaki. ;***

P.

29 marca 2020

&172 S.L. Grey "Apartament" - RECENZJA.!

Hej kochani.!

   Jak Wam mija ostatnia niedziela marca? Ja właśnie skończyłam myć naczynia, kuchenkę, wstawiłam pranie i w końcu mogę usiąść i wstawić dla Was kolejną recenzję. Aby umilić Wam czas w domu, bo mam nadzieję, że nie musicie z niego wychodzić tak jak ja i robicie to tylko w wyjątkowych sytuacjach. Tak więc poczytajcie na spokojnie. Miłego czytania!


Autor: S. L. Grey

Tłumaczenie: Joanna Gładysek

Tytuł: Apartament

Oryginalny tytuł: The Apartment

Data wydania: 06 Czerwca 2018 Rok

Wydawnictwo: Czarna Owca

Ilość stron: 304

Gatunek: Kryminał, Thriller

Opis książki!

   Przerażający thriller o małżeństwie, którego życie zmienia się w koszmar. 
   Mrożąca krew w żyłach opowieść o rozpadzie małżeństwa w obliczu traumy.
   Mark, Steph i ich córeczka mieszkają w słonecznym Kapsztadzie. Gdy uzbrojeni napastnicy włamują się do ich domu, rodzina przeżywa traumę, choć fizycznie wychodzą z napadu bez szwanku. Od tej pory nie potrafią już prowadzić normalnego życia, ich codziennością staje się strach. 
   Kiedy przyjaciółka sugeruje im krótkie wakacje, nie zastanawiają się długo. Przez stronę internetową zajmującą się wymianą domów znajdują urzekające mieszkanie w Paryżu. Mark i Steph nie mogą oprzeć się pragnieniu romantycznej ucieczki od codzienności.
   Kiedy przylatują do Paryża, okazuje się, że nic nie jest takie, jak powinno być. Wkrótce stają się świadkami wstrząsającego wydarzenia. Ich małżeństwo stanie pod znakiem zapytania, gdy Mark pokaże swoje prawdziwe oblicze.

Moja recenzja!

   Mark i Steph to szczęśliwe małżeństwo i spełnieni rodzice. Wszystko się zmienia, gdy do ich domu włamują się zamaskowani mężczyźni i burzą ich spokojne życie. Po tej sytuacji całe ich codzienne funkcjonowanie się zmienia, cały czas żyją w strachu, a dni spędzają na nasłuchiwaniu dziwnych dźwięków w domu i wyglądaniu przez okna. Pewnego dnia przyjaciółka Marka doradza im wyjazd za granicę i do tego z wymianą domów przez internet z inną parą. Po wielu kłótniach decydują się na tą wymianę z parą z Paryża. Nie wiedzą jeszcze, że dopiero w mieszkaniu tej pary zobaczą co to znaczy przeżyć prawdziwy horror.

   Książkę zaczęłam czytać w sumie w nocy, gdy mój chłopak poszedł na nocną zmianę do pracy i nie miałam nic lepszego do roboty przed snem. I to był lekki błąd. Będąc sama w mieszkaniu i czytając historię z włamaniem w tle to wyobraźnia mi szalała, a adrenalina nie pozwalała zasnąć. Dlatego plus za sam klimat książki. ;)

   Mark i Steph to rodzina po przejściach. Czułam ich strach i stracone zaufanie do siebie nawzajem przez całą książkę. Drażniły mnie jednak ich, niekiedy, lekkomyślne podejścia do danych sytuacji. Gdzie po takich przeżyciach powinni mieć jakąś nauczkę w kwestii własnego bezpieczeństwa. I również nie współpracowali wzajemnie podczas kryzysów.

   Włamanie, tak jak w przypadku bohaterów tej książki, czy inne traumatyczne przeżycie zawsze pozostawia ślad w człowieku. I pytanie "Dlaczego ja?". Ale moim zdaniem trzeba z nimi walczyć i iść do przodu, a nie non stop sobie wzajemnie wypominać, czego w danej sytuacji nie zrobiłaś/zrobiłeś, a mogłaś/mogłeś. A przede wszystkim uczyć się na tych błędach i nie popełniać i od nowa. A bohaterowie niestety robili to nagminnie. I to trochę odpychało, ale klimat właśnie i opisy danych sytuacji nadrabiały te wzajemne dogryzanie sobie głównych bohaterów.


   Ale to dobry horror. Na jeden wieczór, bo nie jest to obszerna książka. Więc polecam. Ale lepiej nie czytać go, gdy jest się samemu w domu. Zaufajcie mi. ;)

Pierwsze zdanie w książce: Czuję, że wino uderzyło mi do głowy, kiedy wtaczam się do kuchni po kolejną butelkę.

Ocena książki: 8/10.!

Czytaliście? Macie zamiar?
Dajcie znać w komentarzach. :)

Buziaki. ;***

P.

26 stycznia 2020

&166 Lindsay Harrel "Oddać serce" - RECENZJA.!

Hej kochani.!

   Jak Wam mija ta szara i smutna niedziela? Mi dobrze. Nie śpię od 4:15 rano, napisałam kilka recenzji, nadrobiłam czytelnicze zaległości, więc pomimo brzydkiej pogody za oknem u mnie pozytywnie. ;) Póki co mam odpoczynek od szkoły, ponieważ mamy przerwę między semestrami, więc mogę się skupić na czytaniu, pisaniu recenzji i publikowaniu ich dla Was. Więc serdecznie zapraszam. Miłego czytania!


Autor: Lindsay Harrel

Tłumaczenie: Renata Czernik

Tytuł: Oddać serce

Oryginalny tytuł: The Heart Between Us: Two Sisters, One Heart Transplant and a Bucket List

Wydawnictwo: DREAMS

Data wydania: 10 września 2019 rok

Ilość stron: 367

Gatunek: Literatura obyczajowa, Romans

Opis książki!

   Megan Jacobs od zawsze marzyła o zdrowym sercu. Całe dzieciństwo spędziła w szpitalach, podczas gdy jej siostra bliźniaczka, Crystal, uprawiała sporty, podrywała chłopaków i dobrze się bawiła. Niestety nawet przeszczep nie pomógł Megan czerpać z życia garściami. Teraz pracuje jako pomocnik biblioteczny i mieszka z rodzicami, marząc o przygodzie, którą przeżyje "gdy tylko poczuje się lepiej".

   Kiedy otrzymuje pamiętnik swojej dawczyni serca - wraz z listą rzeczy do zrobienia przed śmiercią - postanawia zdobyć się na odwagę i spełnić marzenia nastolatki. Crystal chce dołączyć do niej z własnych powodów, ale Megan z radością przyjmuje jej propozycję jako okazję do naprawienia ich wątłej relacji.

   Zwiedzając niezwykłe miejsca rozsiane po całym świecie, siostry wyruszają jednocześnie w głąb siebie, a "żyć naprawdę" może się okazać o wiele większym wyzwaniem niż trudy podróży.

Moja recenzja!

   Poznajemy Megan Jacobs, kobietę, która przeżyła przeszczep serca i chce zacząć nowe życie. Niestety. Odkrywa, że wyjście ze strefy komfortu i bezpieczeństwa wcale nie jest takie łatwe.

   Wszystko się zmienia, gdy w jej ręce trafia pamiętnik dziewczyny, której Megan ma serce. A w nim lista rzeczy nastolatki, które chciała zrobić przed śmiercią. To motywuje kobietę do ruszenia w świat i przeżycia tego o czym zawsze marzyła. A pomagać jej w tym będzie siostra bliźniaczka, która ma swoje osobiste powody, aby wyruszyć w tą podróż.

   Książka naprawdę przyjemnie i szybko się czyta. Historia jest tak pokierowana, że nawet nie zorientowałam się, że zbliżam się do końca powieści. Bohaterowie również dobrze wykreowani, przejrzyści. Minusik trochę za fantazję autorki. Ponieważ historia, którą przedstawiła, mogłaby się przydarzyć każdemu. Owszem. Ale jakoś nie wydaje mi się, aby osoba, tak jak nasza główna bohaterka, która ma lęk przed światem dzięki pamiętnikowi dawcy zmienia od tak swoje podejście. Dla mnie to było lekko naciągane, ale też rozumiem, że to tylko książka. ;) Do tego trochę nie pasuje mi okładka do tej historii. Może się czepiam szczegółów, ale jak na książkę o takiej tematyce jest dla mnie zbyt różowa i "cukierkowa". Nie przeczę, że jest śliczna, ale bardziej pasuje do jakiegoś typowego romansu niż to książki tak naprawdę podróżniczej.

   Przeszczepy organów, śmierć, czy nieudane przeszczepy to zawsze ciężki temat. Nie każdy potrafi się na to zdecydować czy wpierać kogoś w tej decyzji. Dlatego ja osobiście noszę w portfelu kartę dawcy, że w razie wypadku i mojej śmierci moje organy idą na przeszczepy dla innych ludzi. Moja rodzina o tym wie, mój partner również i całkowicie to rozumieją. Bo jeżeli możemy pomóc to dlaczego nie? Nie koniecznie własnymi organami, ale chociażby oddaniem krwi raz na kilka miesięcy. Nas to nic nie kosztuje, a komuś może uratować życie. Dajcie znać co Wy sądzicie na ten temat. ;)


   Polecam miłośnikom obyczajówek z dramatem w tle. ^^

Pierwsze zdanie w książce: Amy mówi, że aby iść do przodu, muszę przestać kurczowo trzymać się przeszłości.

Ocena książki: 8/10.!

Czytaliście? Macie zamiar?
Dajcie znać w komentarzach. ^^


DZIĘKUJĘ SERDECZNIE WYDAWNICTWU DREAMS ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA TEJ KSIĄŻKI!!!
(Ten fakt nie miał wpływu na moją recenzję!!!)




Buziaki. ;***

P.

25 listopada 2019

&153 Yoav Blum "Zakochany przez przypadek" - RECENZJA.!

Hejko. ;)

   Jak tam u Was? Ja walczę z sennością przez tą pogodę i zaraz idę robić obiad. Ale przed tym zapraszam Was na recenzję dość ciekawej książki. ;)


Autor: Yoav Blum

Tłumaczenie: Sylwia Murawska

Tytuł: Zakochany przez przypadek

Oryginalny tytuł: The Coincidence Makers

Wydawnictwo: Albatros

Ilość stron: 304

Gatunek: Literatura Piękna

Opis książki!

W tej powieści nie ma miejsca na przypadek. Wszystko, co w niej znajdziecie, zostało starannie zaplanowane, a każde działanie profesjonalnie wykonane przez wykwalifikowanego agenta.

Po przeczytaniu tej książki nigdy więcej nie spojrzycie na zbieg okoliczności w ten sam sposób.

A jeśli rozlany drink, spóźnienie na pociąg lub znalezienie na chodniku kuponu na loterię nie jest dziełem przypadku? A jeśli to część większego planu? A jeśli nie ma czegoś takiego jak przypadkowe spotkanie? A jeśli ludzie, których nie znamy, kształtują nasze przeznaczenie? A może nawet planują losy świata?

Troje pozornie zwyczajnych ludzi, nazywanych kreatorami przypadków, Guy, Emily i Eric, pracuje dla tajnej organizacji pozorującej zbiegi okoliczności. To, co reszta świata odbiera jako wypadki losowe, to w rzeczywistości starannie zaplanowane akcje, które mają zainicjować znaczące zmiany w życiu ich celów – naukowców stojących u progu przełomowych odkryć, artystów czekających, aż pojawi się wena twórcza, albo po prostu zwykłych ludzi, jak ty czy ja…

Kiedy pewnej nocy Guy otrzymuje misję najwyższej rangi, wie, że będzie to najtrudniejszy i najbardziej niebezpieczny zbieg okoliczności, do jakiego kiedykolwiek musiał doprowadzić. Zwłaszcza że nawet kreator przypadku nie może do końca przewidzieć jego konsekwencji. W końcu niezbadane są ścieżki losu, ludzie mają wolną wolę, a miłość – ogromną moc…

Inteligentna, nieprzewidywalna i pełna emocji powieść – połączenie thrillera i love story.

Moja recenzja!

   A jeżeli to co Nam się przytrafia na co dzień i co nazywamy przypadkiem tak naprawdę nim nie jest?

   O tym właśnie jest ta książka. O ludziach, którzy zawodowo projektują sytuację, aby miały one konkretny odzew w życiu danego człowieka. Który będzie uważał to właśnie za przypadek.

   Przyznam szczerze, że na początku książka mnie nudziła. I to potwornie. Aż bałam się, że jej po prostu nie przeczytam. Nie mogłam się jakoś po prostu w niej odnaleźć. Ale gdy już rozpoczęła się powiedzmy, że główna akacja to nie mogłam się od niej oderwać aż nie przeczytałam ostatniej strony. Dobrze wykreowani bohaterowie, dialogi oraz styl powieści świetnie ze sobą współgrało tworząc naprawdę przyjemną opowieść. Mogę się ewentualnie przyczepić do (jak dla mnie oczywiście) zbyt długich opisów. Ale chyba na tym polega kreowanie przypadków, które czasami mają wpływ na kilka osób jednocześnie.


   Serdecznie polecam, ponieważ po przeczytaniu tej książki na pewno zastanowicie się czy to na pewno tylko i wyłącznie Wy macie wpływ na sytuacje, które Was spotykają. A to dość ciekawe przemyślenie i można również otrzymać dość ciekawe odpowiedzi. ;)

Pierwsze zdanie książki: Popatrzcie na linię czasu.

Ocena książki: 8/10.!

Czytałyście? Zastanawiałyście się czy sytuacje w Waszym życiu to czysty przypadek?
Czekam na Wasze komentarze. ;)


SERDECZNIE DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU ALBATROS ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA KSIĄŻKI!!!
(Ten fakt nie miał wpływu na moją opinię!!!)


Pozdrawiam

P.

23 września 2019

&146 R.K. Lilley "Uziemieni" - RECENZJA.!

Hejko. ;)

   Zapraszam Was na recenzję już 3 tomu serii "W Przestworzach", która troszkę nas z ciągnie na ziemię. ;)


Autor: R.K. Lilley
Tłumaczenie: Olga Kwiecień

Tytuł: Uziemieni

Oryginalny tytuł: Grounded

Wydawnictwo: EDITIO

Seria: W Przestworzach (Tom 3)

Ilość stron: 389

Gatunek: Literatura obyczajowa, Romans

Opis książki!

Trzecia część bestsellerowej trylogii, opowiadającej o namiętnej miłości Jamesa i Bianki!
Choć dzieli ich wszystko, nie mogą oprzeć się wzajemnemu przyciąganiu. On — bogaty, inteligentny i władczy mężczyzna z trudną przeszłością i magnetycznym spojrzeniem. Ona — chłodna i wyniosła stewardessa, skrycie marząca o miłości. Poznają się w trakcie lotu. On wprowadzi ją w pociągający świat dominacji i ekstazy, ona pokaże mu, czym jest prawdziwa miłość.
Historia Jamesa i Bianki zmierza w stronę burzliwego zakończenia.
Bianca nie jest w stanie zaprzeczyć swoim uczuciom. James zdał sobie sprawę, że Bianca jest dla niego najcenniejsza. Dziewczyna decyduje się zamieszkać z zabójczo przystojnym i magnetycznym miliarderem, chociaż przeczucia mówią jej, że niebezpieczeństwo jeszcze nie zostało zażegnane... Bianca nie może pozbyć się przeczucia, że czyha na nią niebezpieczeństwo. Przyszłość jest mglista i pełna niewiadomych, a przeszłość kochanków nie daje o sobie zapomnieć.
Jak będą wyglądały ich pierwsze wspólne kroki w chmurach i jak zakończy się ich gorący, podniebny romans? Zatrać się w namiętności, strachu i mrocznych sekretach. Poznaj finał niebiańskiej miłości i pozwól zabrać się na ostatni lot! 


Moja recenzja!

   W tej części Bianca w końcu dopuszcza do siebie to, że kocha Jamesa i nie może bez niego żyć i normalnie funkcjonować. A on dochodzi do wniosku, że pomimo, że jego świat wywrócił się do góry nogami, to kobieta, która tego dokonała, staje się dla niego najcenniejszą i najważniejszą osobą w życiu.

   Zauważyłam, że trzeci tom jest przepełniony seksem bardziej niż dwie wcześniejsze części razem wzięte. Czasami było to męczące, bo Bianca i James rozwiązywali problem zbliżeniem niż po prostu rozmową.

   Dostałam też pytanie pod recenzją drugiego tomu te serii na blogu, w kwestii pewnego wątku w książkach. A mianowicie, że James ubiera Biancę, czy to do spania czy po prostu, gdy gdzieś wychodzą. Co ja uważam na ten temat? Na początku mnie on drażnił. No bo jak dorosła kobieta może dawać się ubierać swojemu facetowi jak dziecko? Ale, gdy zrozumiałam, że on to robi z troski i uczucia, których ani on, ani ona nie mieli za dużo w dzieciństwie przestało mnie to jakoś irytować.

   Nadal podoba mi się ta seria i dalej Wam ją polecam. ;)

Pierwsze zdanie w książce: Jechaliśmy w stronę Manhattanu luksusową limuzyną.

Ocena książki: 8/10

Podniebny lot | Pod samym niebem | Uziemieni | Pan Przystojny

Czytałyście? Macie zamiar?
 Czekam na Wasze komentarze. ;) 

Buziaki. ;**

P.

&233 "Miłość z widokiem na Śnieżkę" Praca Zbiorowa - RECENZJA.!

 Hejo.! :) AUTOR: Praca Zbiorowa TYTUŁ: "Miłość z widokiem na Śnieżkę" TŁUMACZENIE: - GATUNEK: Literatura obyczajowa/Romans WYDAWN...