17 sierpnia 2020

&178 Kinga Litkowiec "Miasto Mafii" - RECENZJA.!

 Hej kochani!


   Jak Wam mijają ostatnie tygodnie lata? Mi na pracy, nadrabianiu zaległości w notatkach do szkoły i wszystkim wokół. Do szkoły wracam 18 września, więc już za miesiąc. A notatki nieogarnięte, więc muszę się spiąć i to nadrobić. ;) Zostawiam Was z recenzją i idę dalej przepisywać. Miłego czytania!




Autor: Kinga Litkowiec

Tytuł: "Miasto Mafii"

Wydawnictwo: NieZwykłe

Gatunek: Romans

Ilość stron: 322

Opis Książki.!

   To oni tutaj rządzą!

   Dwudziestotrzyletnia Emma Greene odnajduje swoje miejsce w małym mieście niedaleko Nowego Jorku. Wydaje się, że kobieta może w końcu zacząć szczęśliwy rozdział swojego życia, jednak nagle w miasteczku, które miało być jej ostoją, władzę przejmuje mafia.

   Wielu mieszkańców postanawia się wyprowadzić, ponieważ nie wytrzymuje napięcia związanego z przybyciem niechcianych gości. Emma nie zamierza tego robić, wręcz przeciwnie. Nowi sąsiedzi niezwykle ją interesują, wręcz fascynują. i bacznie im się przygląda.

   Myślała, że to ona obserwuje ich, ale bardzo się myliła. Oni od dawna mają ją na oku, szczególnie ich szef, Arthur Rossi. Kiedy Emma staje się świadkiem mafijnych gierek, Arthur w końcu będzie miał pretekst, aby się do niej zbliżyć.

   Mogła uciec.

   Miała wybór.

   On jej na to pozwolił.

   Ale tego nie zrobiła.


Moja Recenzja.!


   Emma zaczyna nowy rozdział w życiu w małym miasteczku niedaleko Nowego Jorku. Spokój i nowy początek burzy najazd mafii, która przejmuje miasto. Pełno ludzi po tym się wyprowadziła z niego, a wręcz uciekło. Ale nie Emma. Ona zupełnie inaczej chciała postąpić. Dziewczynę fascynują trzej bracia z pod ciemnej gwiazdy. Zwłaszcza boss całej ich mafii, Arthur Rossi. I przez cały czas, gdy ich obserwowała, myślała, że jest bezpieczna. Do czasu, gdy wpada w jedną akcję mafijnego trio braci i uzmysławia sobie, kto tu kogo tak naprawdę obserwował. 

   Emma wydawała mi się trochę naiwna. Jak dziecko, któremu rodzice nie powiedzieli, że czegoś nie wolno i że coś jest niebezpieczne. Pchała się w najgorsze mafijne bagno, jakby w ogóle nie wiedziała z czym to się wiąże. 

   Arthur za to jest typowym facetem, który z bronią to nawet pod prysznic idzie. Arogancki, pewny siebie i żyjący w przeświadczeniu, że wszystko można kupić.

   Ale ogólnie historia w książce mi się podobała. Brutalne sceny, strzelaniny, nadawały jej charakteru. Stosunki między głównymi bohaterami i cięte riposty jakimi się traktowali sprawiały, że nieraz wybuchałam śmiechem podczas czytania. I oczywiście sceny seksu. Bez nich zdecydowanie czegoś by brakowało tej historii. ;)

   Polecam miłośnikom erotyków, ale nie tylko. ^^

Pierwsze zdanie książki: Nazywam się Emma Greene i mam dwadzieścia trzy lata.

Ocena książki: 8/10.!


Czytaliście? Macie zamiar?
Dajcie znać w komentarzach. ^^

Buziaki. ;***

P.


10 komentarzy:

  1. Nie kusi mnie do tego, by sięgnąć po tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każda książka jest dla wszystkich. ;)
      Pozdrawiam. ;***

      P.

      Usuń
  2. Brzmi naprawdę ciekawie. Co prawda w tej chwili żyję w świecie klasyki, ale zapiszę sobie na czasy, gdy będę miała ochotę na erotyki :)
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasami warto oderwać się od "cięższych" lektur. A ta książka idealnie się do tego nadaje. ;)
      Pozdrawiam. ;***

      P.

      Usuń
  3. Uparcie staram się ignorować fakt, że już niedługo powrót do nauki, więc gdy o tym nie myślę jest dobrze:P A książki czytać raczej nie planuję

    Pozdrawiam!
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się staram o tym na co dzień nie myśleć, ale notatki niestety same się nie przepiszą. A szkoda hehe. ;)
      Pozdrawiam. ;***

      P.

      Usuń
  4. Ostatnio połączenie romansu z wątkami mafijnymi cieszy się coraz większą popularnością z tego co zauważyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, mnie również to nie umknęło. I sama na sobie sprawdzam co w tym połączeniu jest, że wszyscy po nie sięgają. ;)
      Pozdrawiam. ;***

      P.

      Usuń
  5. Nie wiem, czy sięgnę. Jak dla mnie to już za dużo książek z takim motywem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam podejście, że może taki sam motyw, ale historia i bohaterowie zupełnie inni. ;)
      Pozdrawiam. ;***

      P.

      Usuń

Dziękuję za poświęcony czas, który dałeś/dałaś na napisanie komentarza i tym zostawienia po sobie śladu oraz sprawienia mi wielkiej radości. :***

&221 "Wrobiona" C.L. Taylor - RECENZJA.!

 Hej. ;) AUTOR: C.L. Taylor TYTUŁ: "Wrobiona" TŁUMACZENIE: Izabela Matuszewska GATUNEK: Kryminał/Thriller WYDAWNICTWO: Albatros IL...