Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Muza. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Muza. Pokaż wszystkie posty

16 sierpnia 2023

&209 "Będę Twoim Bodyguardem" Katherine Center - RECENZJA.!

 Hej.! ^^


AUTOR: Katherine Center

TYTUŁ: "Będę Twoim Bodyguardem"

TŁUMACZENIE: Anna Rajca-Salata

GATUNEK: Obyczajowa/Romans

WYDAWNICTWO: Muza

ILOŚĆ STRON: 327

SERIA: -

Opis Książki.!

Nowa książka autorki powieści: Milion nowych chwil, To, co bliskie sercu, To, czego pragniesz

Hannah Brooks przypomina raczej przedszkolankę niż kogoś, kto mógłby zabić cię korkociągiem. Od lat pracuje jako specjalistka od ochrony osobistej i właśnie otrzymała nowe zlecenie: ma chronić gwiazdora filmowego, Jacka Stapletona, przed stalkerką. Jack Stapleton, ulubieniec paparazzich, przed dwoma laty, po rodzinnej tragedii, porzucił showbiznes i zaszył się na odludziu. Na rodzinnym ranczu w Teksasie postanawia pomóc w opiece nad ciężko chorą mamą. Jest tylko jeden problem: nie chce, aby rodzina dowiedziała się o stalkerce. Ani o tym, że zatrudnił ochronę. Dlatego Hannah – wbrew własnej woli i mimo licznych złych przeczuć – musi udawać jego dziewczynę. Czy to się uda? Wygląda na to, że Hannah stanęła właśnie przed najtrudniejszym życiowym zadaniem.

"Wspaniała zabawa! Będziesz pękać ze śmiechu i omdlewać z zachwytu”. Helen Hoang „Absolutnie i niezaprzeczalnie cudowna!” Jodi Picoult

Moja Recenzja.!

   Poznajemy Hannah Brooks, kobietę, która wykonuje zawód dość nietypowy dla płci pięknej, a konkretnie jest specjalistką od ochrony osobistej. Nie wygląda jak typowy bodyguard, ale to lepiej dla niej. Nikt się wtedy nie spodziewa zagrożenia. Hannah dostaje nowe zlecenie. Ma ochraniać gwiazdora filmowego Jacka Stapletona. Ale nie w typowy dla siebie sposób, czyli poprzez obserwację i wtapianie się w tłum. Jack opiekuje się chorą mamą, dla niej przyjechał do Houston i wraca na rodzinne ranczo w Teksasie. Nie chce martwić chorej rodzicielki, że grozi mu niebezpieczeństwo ze strony stalkerki i przez to potrzebuje ochrony. Więc Hannah ma udawać jego dziewczynę. Czy tego chce czy nie.

   Hannah jest po stracie matki i rozstaniu z kolegą z pracy. Nie umie odpoczywać, więc dzień po pogrzebie wraca do pracy po nowe zadanie, a wtedy szef wysyła ją na przymusowy urlop. Po tym czasie dostaje właśnie zadanie chronić kinowe ciacho w postaci Jacka Stapletona. Ale przez to, że musi udawać jego dziewczynę na czas ochrony waha się. Nie wie czy podoła. Ale wizja wyjazdu służbowego do Londynu motywuje ją i zgadza się na taki układ.

   Książka jest dobrze napisana i lekka. Na jedno posiedzenie. Serdecznie polecam.

Data Przeczytania Książki: 07/2023

Ocena Książki: 9/10


Buziaki. ;***


P.

5 maja 2020

&174 Jeannette Kalyta "Położna. 3550 cudów narodzin" - RECENZJA.!

Cześć kochani! :)

   Jak Wam mija początek maja? ja wczoraj wróciłam do pracy (W KOŃCU) i dzisiaj idę na godzinę 14 do 20. Powoli będę się wdrażać w ten system, że poranek to czas dla mnie a popołudnie i wieczór spędzam w pracy. Dlatego teraz recenzje będę dodawać przed pracą, abyście mieli co poczytać do popołudniowej kawy. ;) Zapraszam do czytania!


Autor: Jeannette Kalyta

Tytuł: Położna. 3550 cudów narodzin

Wydawnictwo: MUZA

Ilość stron: 328

Gatunek: Literatura Faktu

Opis książki!

   Jeannette Kalyta, najbardziej znana polska położna, od lat z niesłabnącym zaangażowaniem dba o to, by kobiety rodziły w poczuciu bezpieczeństwa, a noworodki były traktowane z szacunkiem. Historia jej pasjonującej pracy to ponad trzy tysiące przyjętych porodów, spośród których wybrała i opisała te najbardziej wzruszające i przełomowe. Opowiedziała o ludziach, dzięki którym zdobywała doświadczenie i którzy wpłynęli na jej nieustanne poszukiwania i odkrywanie samej siebie. Jej autobiograficzna książka jest nie tylko wyjątkową kroniką cudu narodzin, lecz także obrazem zmian, jakie zaszły w polskim położnictwie w ciągu ostatnich 30 lat.

Moja recenzja!

   Położnictwo to dziedzina medycyny, moim zdaniem, która jest najbardziej odpowiedzialna zaraz przy chirurgi. Skomplikowana, pełna niespodzianek, ale i wzruszająca i dająca odczucie położnym, że są częścią czegoś większego.

   Jeannette Kalyta w swej autobiografii pozwala Nam wejść w świat porodów, powikłań z nimi związanych i cudu samych narodzin. Opisuje w niej również jak medycyna w tym aspekcie poszła do przodu, w stronę wygody i samego bezpieczeństwa kobiet rodzących. Wyobrażacie sobie, abyście rodziły w całkowitej samotności? Bez partnera, czy bliskiej osoby, tylko z lekarzem i pielęgniarkami? Że Wasz poród jest tylko jednym z wielu i im szybciej się on zakończy tym lepiej? Że po porodzie maleństwo od razu trafia na wagę, a później Oddział Noworodków, a Wy je widzicie tylko w czasie karmienia? Właśnie kiedyś tak było. A teraz? Jeżeli macie ochotę możecie mieć poród domowy czy wodny. Nikt Was nie traktuje przedmiotowo, ani nikt nie bagatelizuje Waszych potrzeb. Oczywiście nie we wszystkich szpitalach, nawet teraz, jest tak pięknie i nowocześnie. W Polsce pomimo XXI wieku, nowoczesnej technologii i wygód z tym związanych, rodzące w niektórych szpitalach w Naszym kraju czują się jakby cofnęły się w czasie. Ale miejmy nadzieję, ze z czasem i te placówki pójdą do przodu.

   Dzięki temu rzeczywiście poznajemy cud narodzin każdego maleństwa, którego poród odbierała Autorka. Ale również komplikacje i przykre zdarzenia związane z porodem. Czytam również o tym jak właśnie ten zawód zmienił się przez 30 lat. Więc jeżeli interesuje Was temat położnictwa to zachęcam do przeczytania.


   Polecam osobą, które mają dzieci jak i nie. Ja nie mam, a książka bardzo mi się podobała.

Pierwsze zdanie w książce: To bardzo osobista książka.

Ocena książki: 9/10.!

Czytaliście? Macie zamiar? Czy medycyna to nie Wasza bajka i omijacie takie książki szerokim łukiem. Czekam na Wasze komentarze. ^^

Buziaki. ;***

P.

25 grudnia 2019

&159 Alex North "Szeptacz" - RECENZJA.!

Ho ho ho! :D

   Jak Wam minęła Wigilia? Mi na spokojnie dopiero wieczorem. Rano byliśmy u mojej szwagierki w szpitalu. Później ostatnie przygotowania do kolacji, aż tu nagle około 16 mój chłopak dostał uczulenia. Całe oko mu spuchło, czerwone się zrobiło i w ogóle. Jechaliśmy do szpitala i okazało się, że ma uczulenie na świnki morskie najprawdopodobniej. Ale musi zrobić jeszcze testy alergiczne. Ale już znalazł plus w tym. Nie będzie musiał im sprzątać hehe. ;) A póki co zapraszam Was na recenzję książki. Może nie świątecznej, ale na pewno zapadającej w pamięci. Miłego czytania!


Autor: Alex North

Tłumaczenie: Paweł Wolak

Tytuł: Szeptacz

Oryginalny tytuł: The Whisper Man

Wydawnictwo: MUZA

Ilość stron: 480

Gatunek: Kryminał, Thriller

Opis książki!

Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem…

„Na początku jest dziwnie, potem strasznie, następnie przerażająco, a na końcu… No cóż, drogi Czytelniku, podejmujesz wyzwanie na własne ryzyko” A.J. Finn, autor „Kobiety w oknie”

„Najbardziej niepokojący thriller, jaki przeczytałem od czasu Pierwszego śniegu Jo Nesbø” Alex Michaelides, autor „Pacjentki”

Pisarz Tom Kennedy nie potrafi pogodzić się z nagłą śmiercią żony. Tęsknota za nią staje się szczególnie dotkliwa w momentach, gdy nie może znaleźć wspólnego języka ze swoim synem. Obaj mają nadzieję, że zmiana otoczenia pozwoli im uporać się z traumą.

Senne Featherbank wydaje się idealne, by zacząć wszystko od nowa. Ale miejscowość ma swoją mroczną przeszłość. Dwadzieścia lat wcześniej seryjny morderca zamordował tu pięciu kilkuletnich chłopców. Prasa nadała mu przezwisko Szeptacz, ponieważ w nocy miał w zwyczaju szeptać pod oknami swych ofiar.

Kiedy dochodzi do zaginięcia małego chłopca, koszmar sprzed lat powraca. Prowadzący śledztwo detektywi dostrzegają niepokojące podobieństwo do sprawy Szeptacza...

Moja recenzja!

   Książka opowiada o miasteczku Featherbank i Szeptaczu, który grasował w nim dwadzieścia lat temu. Porywał kilkuletnich chłopców, a potem ich mordował. Po dwudziestu latach historia się powtarza. Znika chłopiec. Policja rozpoczyna poszukiwania. I wszyscy funkcjonariusze mają w głowie najważniejszą zasadę, która dotyczy porwań dzieci. Że pierwsze 48 godzin jest najważniejsze.

   Książkę tą widziałam wszędzie. Dosłownie. Wszystkie media społecznościowe były nią przepełnione. A ja ją rozpoczęłam tylko dlatego, że nie miałam nic innego do czytania wieczorem w łóżku. I wiecie co? W niektórych momentach czytania tej historii musiałam przerwać i iść sprawdzić czy na pewno mam drzwi zamknięte. Ta historia tak działała mi na wyobraźnie nie raz, że po odłożeniu czytnika, bałam się zasnąć z myślą, że usłyszę zaraz jakiś niepokojący szept za oknem. Pomimo, że jestem dorosłą kobietą, a nie kilkuletnim chłopcem i tak wyobraźnia działała.

   Polecam osobom, które lubią książki, od których podnosi się adrenalina. A później przez to nie mogą spać jak ja. ;)

Pierwsze zdanie książki: Jake.

Ocena książki: 10/10.!

Czytaliście? Czy horrory tylko w wersji filmowej?
Czekam na Wasze komentarze. ;)


Buziaki. ;***

P.

28 lipca 2018

&105 Federico Moccia "Trzy razy ty" - RECENZJA.!

Hejka hej. ;)

   Aż jestem w szoku i dumna z siebie. Staram się pisać regularnie i w miarę mi to wychodzi. Super się cieszę, bo uwielbiam tu być dla siebie jak i dla Was, które mnie czytają. ;) Dziś przychodzę do Was z recenzją książki typowej na lato. Czy wzniosła mnie trzy metry nad niebem, jak ja czytałam? Zapraszam do recenzji. ;)

Autor: Federico Moccia

Tłumaczenie: Karolina Stańczyk

Tytuł: Trzy razy ty (Tom 3)

Oryginalny tytuł: Tre volte te

Seria: Trzy metry nad niebem

Wydawnictwo: MUZA SA

Ilość stron: 800

Gatunek: Literatura obyczajowa, Romans, Literatura włoska

Opis książki: Kontynuacja bestsellerowej powieści "Trzy metry nad niebem".

W "Trzech metrach nad niebem" Babi złamała mu serce. W "Tylko ciebie chcę" Gin nauczyła go kochać na nowo. W "Trzy razy ty" Step staje na rozstaju dróg...

Jak skończy się historia Babi, Stepa i Gin?

Co stało się z tym skłóconym z całym światem chłopakiem, z zabijaką, który spędzał popołudnia na placu z przyjaciółmi, a wieczory na jeździe motorem? Czasami Stepowi wydaje się, że tamto życie należy do kogoś innego. Dziś jest kimś zupełnie innym, człowiekiem sukcesu, telewizyjnym producentem i wkrótce będzie się żenić. Jego wybranką jest Gin, kobieta łagodna, piękna, czuła, idealna. Wybaczyła mu zdradę sprzed sześciu lat. Zdradę z Babi, jego pierwszą niezapomnianą miłością. Od tamtej pory Babi i Step się nie widzieli, ale oto ona ponownie wkracza w jego życie z siłą tornada, wyjawiając mu skrywany przez lata sekret. Step jest zmuszony przeanalizować swoje wybory, upewnić się, co do słuszności podjętych decyzji oraz postawić sobie niewygodne pytania. Czy naprawdę jest szczęśliwy z Gin? Czy Babi jest jedynie wspomnieniem czy też ogniem, którego nikt ani nic nigdy nie będzie w stanie ugasić?
Moja recenzja!

   Każdy chyba zna tą historię. Babi i Step zakochują się w sobie, przeżywają rozterki, kłótnie, ale i wiele pięknych chwil. Ich drogi się rozchodzą i schodzą. Są wolnymi nastolatkami, którzy o nic nie muszą się martwić i mogą żyć chwilą. Nie mają zbyt wiele obowiązków ani wymagań od świata. Chcą tylko być razem i szczęśliwi. A jak jest teraz? Po tylu latach? Czy Step dalej uwielbia rozwiązywać problemy pięściami, a Babi jest niewinną dziewczyną, która potrzebuje męskiego ramienia do wypłakania się po kolejnej kłótni z matką lub siostrą? Wszystkiego dowiadujemy się w tej trzeciej i ostatniej części.

   Babi jest piękną, dojrzałą kobietą. Już nie boi się życia i tego co na nią czeka w nim. Jest żoną , ale też matką. Sprawdza się w tych obu rolach. Ale nie jest szczęśliwa. Nadal czeka na swojego mężczyznę. Tego, który zabrał ją dawno temu aż trzy metry nad niebem.

   Step jest bogatym biznesmenem we włoskiej telewizji. Prowadzi swoją własną firmę, która się rozwija w dobrym kierunku. Nie jest już tym chłopakiem, który wpadał w furię, gdy coś mu nie wychodziło. Jest dojrzałym, odpowiedzialnym i ułożonym mężczyzną. Ma piękną narzeczoną i piękne życie. Ale nie jest szczęśliwy.

   Powiem Wam szczerze, że dwie pierwsze części czytałam tak dawno, że nawet nie wiedziałam o tym, że w planach jest trzecia. I że w ogóle wychodzi. Ale książka trafiła w moje ręce, więc przeczytać przeczytałam. Czy podobała mi się jak dwie pierwsze części? Zapraszam dalej. ;)

   Książka po pierwsze przeraziła mnie rozmiarem. Przecież 800 stron aż? Ja to będę czytać przez rok. Lubię grubaski, ale nie zawsze mam na nie ochotę. A o dziwo bardzo lekko się ją czyta plus duża czcionka ułatwia to jeszcze bardziej. Ale skupmy się na treści. Pierwszy i drugi tom dawno czytałam, ale ta historia jakoś zapadła mi w pamięć, sama nie wiem dlaczego. Może przez styl pisania autora i opisanej przez niego historii miłosnej. A może po prostu spodobali mi się bohaterzy. Ale reasumując. W trzeciej i ostatniej części poznajemy Babi i Stepa zupełnie z innej perspektywy. Są dorośli, mają swoje domy, pracę, rodziny. Twardo stąpają po ziemi, ale nadal mają w sobie tą energię i szaleństwo z młodzieńczych lat. Step spotyka Babi na jednym z przyjęć. Nadal mu bije szybciej serce na widok kobiety, którą kochał i która przez 6 lat, gdy się nie widzieli zrobiła się jeszcze bardziej kobieca i kusząca, jak zakazany owoc. Babi tak samo reaguje na mężczyznę. Nadal widzi w nim faceta, który był jej pierwszym prawdziwym chłopakiem i tak naprawdę pierwszą prawdziwą miłością w życiu. Step również dowiaduj się od niej o rzeczy, które wywraca jego ułożone życie u boku Gin do góry nogami. Znów był zagubionym młokosem, który nie wie co zrobić z tą szaloną kobietą.

   Szczerze? Książka jest naprawdę dobra. Odpowiedziała mi na wiele pytań, które zadawałam sobie przy drugim tomie. Ale jest też strasznie dłużąca się. Ponieważ mamy tu  też historię wielu innych bohaterów jak i z firmy Stepa i jego życia i tak samo u Babi. Czasami po prostu gubiłam się w nazwiskach, historiach, którymi jest podzielona książka i w ogóle. Może dlatego książka jest aż tak długa. Autor chyba chciał odpowiedzieć czytelnią chyba wszystkie zagadki w tym jednym tomie, a ja pierwszy raz nie obraziłabym się, gdyby ostatni tom został podzielony na dwa. Może wtedy by się lżej i szybciej to czytało. Ale, że uwielbiam tą historię to i tak przebrnęłam. Niestety zakończenie jest bardzo przewidywalne i czytałam, że wiele dziewczyn tak jak ja je odgadło. Ale cóż. Romansidła mają to do siebie. :)

   Wiem, że recenzja jest bardzo chaotyczna i nie składna, ale upały robią swoje. Nie mogę się skupić i chcę zimę. Teraz natychmiast poproszę śnieg, mróz i -30 stopni. ;D

Macie już za sobą lekturę? Czytałyście najbardziej znaną włoską historię miłosną? Ja pomimo wszystko i tak polecam dla fanów Babi i Stepa. ;)

Data przeczytania: 20 lipca 2018 rok

Ocena: 7/10

A PRZECZYTANIE KSIĄŻKI SERDECZNIE DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU MUZA SA. TO NIE MIAŁO WPŁYWU NA MOJĄ RECENZJĘ!


Buziaki. ;**

P.

14 stycznia 2016

& 014 Federico Moccia "Tylko Ciebie chcę" - RECENZJA.!

Hej.! ;)

W życiu stale szukamy wytłumaczenia. Marnujemy czas usiłując się dowiedzieć dlaczego. 
Ale czasami nie ma żadnego dlaczego. I jakkolwiek smutno by to brzmiało, do tego właśnie sprowadza się całe wytłumaczenie.
Federico Moccia "Tylko Ciebie chcę"

Autor: Federico Moccia

Tłumaczenie: Anna Niewęgłowska

Tytuł: Tylko Ciebie chcę

Seria: Trzy metry nad niebem - Tom 2

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 480

Gatunek: Romans, Literatura młodzieżowa, Literatura włoska

Opis książki: Druga część powieści " Trzy metry nad niebem"

Po dwóch latach spędzonych w Nowym Jorku Step wraca do Rzymu. Wiele się tu zmieniło. Chłopak zaczyna pracę w telewizji, poznaje nowych ludzi, wśród nich żywiołową Gin. Przeszłość nie daje mu spokoju, ale teraźniejszość nie zostawia zbyt wiele czasu na jej rozpamiętywanie. Czy warto dążyć do wskrzeszenia dawnej miłości? Kontynuacja przeboju wydawniczego "Trzy metry nad niebem". Pełna realizmu, śmiała powieść o miłości, seksie, dojrzewaniu, przyjaźni, namiętności i marzeniach - do grona znajomych postaci - Stepa, Babi, Palliny - dołączają nowi, równie barwni, zakręceni i nieprzewidywalni bohaterowie


Moja recenzja!
   Znów wracamy do historii miłosnej Babi oraz Stepa. Ale czy to nadal ich historia? Niestety nie. Gdy Step wyjeżdża do Nowego Jorku, Babi zdobywa narzeczonego i kończy dawne życie, w które wprowadził ją ten buntowniczy chłopak. Step po powrocie do Rzymu jest innym człowiekiem. Zniknął buntownik, a pojawił się ułożony, spokojny mężczyzna. Zaczyna pracować i w tym samym czasie poznaje Gin. Dziewczynę żywiołową i intensywną, jak alkohol o tej samej nazwie. Zaczyna coś iskrzyć między tym dwojgiem, ale niestety Step nadal myśli o dawnej, niewinnej Babi. Musi zdecydować czy nadal chce żyć przeszłością, czy skupić się na tym co jest tu i teraz.
   Polecam książkę wszystkim. Naprawdę. Ta książka jest dla każdego. Opowiada o miłości, seksie, przyjaźni, komplikacjach. Cudowna tak samo jak pierwsza część tej duologii. ;)


Ocena: 9/10

Pierwszy tom - TRZY METRY NAD NIEBEM

Buziaki. :**

#################################################################################

   Smutna wiadomość dla wszystkich fanów serii książek i filmów o Harrym Potterze. Dziś zmarł aktor odgrywający Severusa Snapa, czyli Alan Rickman. Zmarł dziś, po walce z rakiem. Miał tylko 69 lat... Różdżki w górę moi drodzy za niego.  ;cc


Niestety, nie zdążył...

14 grudnia 2015

&009 BLOGMAS #2 Federico Moccia "Trzy metry nad niebem" - RECENZJA.!

Hejko. ;)

Nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystko się skończyło. Naprawdę. Nie ma już powrotu. Czujesz to. I próbujesz zapamiętać, w którym momencie to wszystko się zaczęło. I odkrywasz, że zaczęło się wcześniej niż myślisz. Długo wcześniej. I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę, że to wszystko zdarzyło się tylko raz. I nieważne jak bardzo się starasz, nigdy nie poczujesz się taki sam. Nie będziesz już nigdy czuć się jak trzy metry nad niebem...
Federico Moccia "Trzy metry nad niebem"

Autor: Federico Moccia

Tłumaczenie: Anna Niewęgłowska

Tytuł: Trzy metry nad niebem

Seria: Trzy metry nad niebem - Tom 1

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 344

Gatunek: Romans, Literatura młodzieżowa, Literatura włoska

Opis książki: Szesnastoletnia Babi, dziewczyna, z tak zwanego dobrego domu, świetna uczennica i przykładna córka, na skutek pogmatwanego splotu przypadków, poznaje Stepa, agresywnego chuligana, którego życie składa się z ćwiczeń na siłowni, wyścigów na motorze i bezsensownych bijatyk. Mimo krańcowo różnych charakterów i sprzeciwu apodyktycznej matki Babi, zakochują się w sobie bez pamięci. Pod wpływem tej miłości, która oczywiście nie ma szans na przetrwanie, zmieniają się oboje. Babi otwiera się na świat, dojrzewa, 
a Step staje się bardziej refleksyjny, łagodniejszy. Babi jest jedyną osobą, której Step powierza swój mroczny sekret, który tłumaczy jego agresywne i destrukcyjne zachowania. Swobodnie poruszając się w świecie pojęć, które określają świat włoskiej młodzieży, Moccia opowiedział niezwykle wiarygodnie i płynnie uniwersalną historię o młodzieńczym buncie, bólu dorastania i problemach rodzinnych.

Moja recenzja!
   Żałuje, że najpierw obejrzałam film na podstawie tej książki, a dopiero później przeczytałam powieść. Książka opowiada o przykładnej nastolatce Babi oraz o buntowniku i chuliganie jakim jest Step. I znajomość zaczyna się dość nietypowo, ale przeradza w coś większego i niezapomnianego. Książka pokazuje, że grzeczne i ułożone dziewczynki nie zawsze pragną grzecznych chłopców, a wręcz przeciwnie. Babi sprawia, że Step łagodnieje, staje się czulszy i odkrywa w sobie uczucia, do których nie jest przyzwyczajony i które go przerażają, ale tara się z nimi oswoić. Za to chłopak pokazuje dziewczynie, ze świat to nie tyko szkoła, dobry dom i ułożone życie. Tak odmienne charaktery, a idealnie się zgrywają.
Polecam wszystkim nastolatką, które mają słabość do niegrzecznych chłopców, ale nie tylko. ;)

Ocena: 9/10

Buziaki. :*

&233 "Miłość z widokiem na Śnieżkę" Praca Zbiorowa - RECENZJA.!

 Hejo.! :) AUTOR: Praca Zbiorowa TYTUŁ: "Miłość z widokiem na Śnieżkę" TŁUMACZENIE: - GATUNEK: Literatura obyczajowa/Romans WYDAWN...