Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo Kobiece. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo Kobiece. Pokaż wszystkie posty

14 grudnia 2023

&216 "Rozkoszna gra" Vi Keeland - RECENZJA.!

 Hejo. ;)


AUTOR: Vi Keeland

TYTUŁ: "Rozkoszna gra"

TŁUMACZENIE: Patrycja Wyszogrodzka-Gaik

GATUNEK: Romans

WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Kobiece

ILOŚĆ STRON: 392 strony

SERIA: -

Opis Książki.!

Poukładana matematyczka i nieokiełznany sportowiec – kto wygra tę rozgrywkę?

Bella nie miała łatwego życia – nie znała swojego ojca, a po śmierci matki pomieszkiwała u różnych członków dalszej rodziny, aż ostatecznie trafiła do przytułku. Tylko dzięki talentowi do matematyki udało jej się wyjść na prostą. Pewnego dnia otrzymała wiadomość, która wywróciła jej życie do góry nogami. Okazało się, że zmarł jej ojciec, który – chociaż za życia w ogóle nie kontaktował się z Bellą – zostawił jej w spadku... znaną drużynę futbolową.

Bella zaczęła uczyć się o sporcie, o którym nie miała dotąd pojęcia, a przy okazji spędzała czas z głównym rozgrywającym drużyny. Christian Knox to mężczyzna zbyt przystojny i zbyt pewny siebie, aby mogło mu to wyjść na dobre, a w dodatku jest całkowitym przeciwieństwem Belli. Mógłby mieć każdą kobietę, której zapragnie, ale w tej chwili pragnie wyłącznie swojej nowej szefowej. To jest gra o wszystko... Kto zdobędzie główną nagrodę?

Nowa powieść uwielbianej Vi Keeland spodoba się czytelniczkom, które lubią wątki sportowe oraz niespodziewane zwroty akcji. „Rozkoszna gra” to książka oferująca silne emocje, które sprawią, że nie będziecie mogli oderwać się od czytania!

Moja Recenzja.!

   Bella nie łatwo zaczynała swoje życie. Ojciec nieznany, więc po śmierci mamy pomieszkiwała u rodziny, aż w końcu wylądowała w przytułku. Ale dziewczyna dzięki wielkiemu talentowi do matematyki wyszła na prostą. Aż pewnego dnia jej życie znowu zostało wywrócone do gry nogami. Dowiaduje się, że jej ojciec, którego nigdy nie poznała, zmarł, a w spadku zostawił jej... bardzo znaną drużynę futbolową.

   Na pomoc w odnalezieniu się w nowej rzeczywistości, jaką jest prowadzenie drużyny futbolowej, przychodzi jej główny rozgrywający tej właśnie drużyny, Christian Knox. Jest przystojny, pewny siebie, a przede wszystkim  jest zupełnym przeciwieństwem Belli, czego sam jest niestety świadomy, Ale jego nowa szefowa ma coś takiego w sobie, że odkąd się  poznali to tylko ją ma w głowie. Więc kto wygra tą grę?

   Kolejny dobry erotyk od Vi Keeland. Poczucie humoru, chemia między bohaterami i sceny dla dorosłych. Czego chcieć więcej?

   Serdecznie polecam.

Data Przeczytania: 11/2023

Ocena Książki: 8/10


Buziaki. ;***

P.


3 grudnia 2023

&212 "Gracz" Vi Keeland - RECENZJA.!

 Hejo. ;)


AUTOR: Vi Keeland

TYTUŁ: "Gracz"

TŁUMACZENE: Sylwia Chojnacka

GATUNEK: Romans

WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Kobiece

ILOŚĆ STRON: 392 strony

SERIA: -

Opis Książki.

PEŁNA PRZEKORY KUSZĄCA GRA, W KTÓREJ WSZYSTKIE CHWYTY SĄ DOZWOLONE
Niektórzy faceci są po prostu bezczelni. Aroganccy, zawadiaccy i pewni siebie w ten niezwykle irytujący sposób, który kojarzy każda kobieta. Ale przy tym… jakże seksowni. Taki jest Brody Easton. Typowy gracz – przystojny, szalenie męski, a tupet to pewnie jego drugie imię. Z przyjemnością i premedytacją bierze udział w swoistej grze, w której stawką jest dziki seks. Krótkoterminowy cel? Panienka do łóżka.
Delilah, początkująca dziennikarka sportowa po raz pierwszy spotyka Brody’ego w męskiej szatni. Zawodnik jeszcze przed rozpoczęciem wywiadu zdecydował się odsłonić wszystkie karty… I to dosłownie. Nieprzewidywalny i bezpruderyjny, zrzucił przed nią ręcznik przepasający jego biodra. Przed obiektywem. Trudno stwierdzić czy liczył na flirt, czy po prostu chciał zaliczyć. Ale jedno wiadomo – Brody się nie patyczkuje. Znajomość rozpoczęta w taki sposób może potoczyć się różnie…
Fani gorącego romansu sportowego będą zachwyceni. Strony „Gracza” iskrzą od chemii między głównymi bohaterami. Delilah nie jest bardzo zasadniczą osobą, ale jednej reguły twardo się trzyma – nie umawia się z graczami. Jest pewien problem – Brody ma wobec niej inne plany… Męska, kierowana instynktem zdobyczy duma nie pozwoli mu po prostu odpuścić.
Kto odniesie zwycięstwo w tej piorunującej rozgrywce? Wprawiony gracz czy opierająca się jego urokowi dziennikarka?
KSIĄŻKA, KTÓRA PACHNIE MĘSKIM CIAŁEM, KOBIECĄ NIEUSTĘPLIWOŚCIĄ, DROCZENIEM SIĘ I GORĄCĄ NAMIĘTNOŚCIĄ

Moja Recenzja.!

   Delilah jest początkującą dziennikarką sportową, która jest rzucona na głęboką wodę i swój pierwszy wywiad ma przeprowadzić z Brodym Eastonem w szatni po meczu. Nie wie, że podczas tego wywiadu on też coś zrzuci... Aby wyprowadzić ją z równowagi. Kobieta nie chce grać w jego grę, bo nie wie czy facet jest po prostu tak arogancki i zbyt pewny siebie czy po prostu chce ją zaliczyć i odhaczyć na swojej ramie od łóżka. Chce być za to profesjonalistką, udowodnić, że kobiety też mogą być dobre w dziedzinie sportu i trzymać się swoich żelaznych zaad. A najważniejsza z nich jest taka - nie umawia się z graczami. Brody ma jednak inne zasady. Jak na boisku tak i w życiu - to on zawsze wygrywa daną rozgrywkę.

   Książka jest pełna humoru i ciętych ripost między głównymi bohaterami. Nie brakuje w niej także scen dla dorosłych, które są idealnie wkomponowane w całą historię Delilah i Brody'ego. Idealna, rozgrzewająca książka na zimowe wieczory. 

   Serdecznie polecam.

Data Przeczytania: 10/2023

Ocena Książki: 8/10

Buziaki. ;***

P.


4 marca 2020

&169 W. Bruce Cameron "Był sobie pies" - RECENZJA.!

Hej kochani! ;)

   Witam Was w nowym miesiącu! Jak Wam mijają pierwsze dni marca? Mi na powrocie do szkoły, nadganianiu notatek i stresie przed rozpoczęciem pracy, bo to już we wtorek. Dlatego mnie tutaj trochę nie było, ale mam dla Was przygotowanych kilka recenzji. Więc mam nadzieję, że marzec będzie owocnym miesiącem. :)

   Jak zauważyliście (bądź nie) nie było podsumowania Stycznia ani Lutego pod względem przeczytanych książek. A to dlatego, że zapomniałam o nich całkowicie. I przyjaciółka podsunęła mi dobry pomysł, aby robić 3 miesięczne podsumowania. Zawsze to więcej do poczytania. ;) A póki co zapraszam Was na mega uroczą recenzję takiej samej książki. Miłego czytania!


Autor: W. Bruce Cameron

Tłumaczenie: Edyta Świerczyńska

Tytuł: Był sobie pies

Oryginalny tytuł: A Dog's Purpose: A Novel for Humans

Seria: Był sobie pies (Tom 1)

Data wydania: 15 Lutego 2017 rok

Ilość stron: 392

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Gatunek: Powieść przygodowa

Opis książki!

   Książka, która doczekała się ekranizacji - przedstawia losy najbardziej wyszczekanego bohatera wszech czasów.

   Oto pełna głębokich uczuć i zdumiewająca opowieść o oddanym psie, którą życiową misją czyni wpajanie swoim właścicielom znaczenia miłości i pogody ducha. To powołanie wypełnia na przestrzeni... kilku żyć.

   Bailey jest zszokowany - po krótkim i smętnym życiu, jakiego doświadczył w postaci bezpańskiego kundla odradza się w ciele niesfornego szczeniaka. Kiedy trafia pod opiekę ośmiolatka Ethana, który kocha go całym sercem, odkrywa nowe oblicze - dobrego, poczciwego psiaka. Jednak życie u uwielbianej rodziny to nie koniec przygód Baileya. Ponownie odraza się w postaci kolejnego psa! Był sobie pies to pokrzepiająca i pomysłowa historia. Doprowadza czytelnika do skrajnych emocji - jest jednoznacznie uroczo zabawna i dotkliwie przejmująca.

   Ta książka w piękny sposób pokazuje, że miłość nie zna granic oraz że nasi najbliżsi zawsze są przy nas. Najważniejsze przesłanie powieści głosi, że każda istota na ziemi urodziła się z misją. WSZYSTKIE PSY IDĄ DO NIEBA... CHYBA, ŻE MAJĄ NIEDOKOŃCZONE SPRAWY NA ZIEMI.

Moja recenzja!

   Kto nie lubi książek o psach? W ogóle kto nie lubi psów? Nie mówię tu o osobach uczulonych, ale serdecznie im współczuje w takim wypadku. Ja gdy poznaję osobę, która mówi mi, że nie lubi psów czy innych zwierząt to jakoś jej nie ufam. Tak mam i tyle.

   "Był sobie pies" opowiada o psie Baileyu, który ma za zadanie pokazać ludziom co to to jest miłość, troska i pogoda ducha. Ale również, jak każdego psa, jego życie nie jest tylko usłane dobrym jedzeniem i mizianiem po brzuszku. Trafia on w nim również na złych ludzi, którzy sprawiają mu ból i zawód. Ale on się nie poddaje. Wie, że gdzieś czeka na niego człowiek, który obdarzy go taką samą miłością jaką on ma w sobie. Więc wędruje po świecie w różnych wcieleniach psów, aż znajduje tego odpowiedniego chłopca. Od którego sam też może się wiele nauczyć. Np. komendy "siad", czy "zostań". ;)

   Książka uczy przede wszystkim miłości i opiekuńczości w stosunku do Naszych czworonożnych przyjaciół. Ja w swoim życiu miałam dwa psy, dokładnie dwie sunie i z każdą było mi się ciężko rozstać. Ale nauczyły mnie właśnie, że pies daje miłość i troskę bez większego powodu. Sam z siebie. No może ewentualnie za pełną miskę i miejsce do spania w nogach. ;) Ale nic po za tym. On Nas nie zostawi, gdy popełnimy błąd i nie będzie Nas oceniał wtedy. Wręcz przeciwnie. Będzie przy Nas w trudnych chwilach,w dobrych. Zawsze i na zawsze.

   Dlatego jeżeli macie swojego towarzysza, czy to psa lub kota, bądź świnkę morską (tak jak ja aktualnie) sprawcie im małą przyjemność bez powodu. Czy zabierzcie na spacer, na który wcześniej nie mieliście czasu, czy pobawcie się z nim, czy po prostu usiądźcie i niech pies poczuje, że ma w Was wsparcie, opiekę i przede wszystkim przyjaciela. Ich radość będzie przeogromna. I może Wam nie pogryzą ulubionych trampek w podzięce. ;)


   Polecam wszystkim na przyjemny wieczór z merdającym ogonem w nogach. ;)

Pierwsze zdanie w książce: Pewnego dnia dotarło do mnie, że te ciepłe, piskliwe kulki smrodku tarzające się dookoła mnie to moi bracia i siostry.

Ocena książki: 10/10.!


Był sobie pies | Był sobie pies 2


Czytaliście? Macie zamiar?
Czekam na Wasze komentarze. ^^


Buziaki. ;***

P.

22 maja 2019

&134 Laurelin Paige "Playboy" - RECENZJA.!

Hejka. ;)

   A dziś zapraszam Was na recenzję z mojego ulubionego gatunku literackiego. Czyli... Dokładnie! Erotyka. :D

Autor: Laurelin Paige

Tytuł: Playboy/Sex Symbol

Tłumaczenie: Grzegorz Gołębski

Seria: Hollywood Heat (Tom 2)

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Ilość stron: 408

Gatunek: Literatura obyczajowa, Romans

Opis książki!

Najpierw był Twardziel, teraz nadchodzi Playboy!

Micah Preston to największe ciacho Hollywood. Seksowny, sławny, bogaty – ten facet ma wszystko. Jednak Micah słynie nie tylko z gry aktorskiej, ale także z licznych podbojów i tego, że nie da się go zatrzymać na dłużej.

Kiedy siedem lat temu poznał na imprezie Maddie Bauer, nikt jeszcze o nim nie słyszał. Przeżyli wspólnie gorące, upojne chwile, a potem on już nie zadzwonił, pozostawiając dziewczynę rozczarowaną.

Jednak los znowu ich połączy. Maddie zostanie asystentką kamerzysty na planie najnowszego filmu Micah. W powietrzu zaiskrzy, a napięcie między tą dwójką będzie musiało znaleźć jakieś ujście.

Jednak czy Maddie da szansę słynnemu playboyowi?

Słodki i seksowny romans z dużą liczbą ekscytujących zwrotów akcji. Historia miłosna tych dwojga nie jest pozbawiona przeszkód. To prawdziwy rollercoaster. – Jayme, GoodReads.com


Moja recenzja!

 
Pomimo, że erotyki są bardzo schematyczne ( choć czasami można trafić na jakąś zaskakującą perełkę) i pomimo, że większość ludzi ich nie znosi to ja i tak je kocham. Więc jak zobaczyłam książki z tego gatunku na targowisku miejskim w moim mieście nie mogłam przejść obojętnie. ;)

   Poznajemy Micaha, oczywiście naszego tytułowego playboya, który jest aktorem. Mega przystojnym, którego pożąda każda kobieta w Hollywood. I Maddie, dziewczynę, którą też interesują filmy, ale zza kamery. Oboje poznają się na imprezie jeszcze zanim on znalazł się w świetle reflektorów, ale ich drogi rozdzielają się tak szybko jak się spotkały., Zmienia się to, gdy Maddie trafia na plan filmowy, w którym gra Micah jako asystentka kamerzysty. Czy przypomną im się chwile z przed 7 lat? Czy oboje kompletnie o nich zapomnieli?


   Najbardziej podobał mi się humor w tej książce. Komentarze i przytyki między głównymi bohaterami bawiły mnie nie jednokrotnie. Nie będę się dużo rozpisywać na temat fabuły ani bohaterów. Micah nie raz wkurzał mnie swoim chamskim postępowaniem w stosunku do Maddie, chociaż widział jak dziewczynie zależy. Ale przecież to typowy playboy. ;) Nie mniej polecam dla kilku godzinek relaksu. ;)

Pierwsze zdanie książki: Klub nocny byłby wystarczająco kiepskim pomysłem, ale gdy Maddie Bauers usłyszała potężne dźwięki stereo dobiegające z miejsca, w którym stała przed domem Woodland Hills, zamarła, gotowa odwrócić się na pięcie i natychmiast odmaszerować z powrotem do swojego samochodu.

Ostatnie zdanie książki: -Nie chcę już nigdy wracać do domu z kimkolwiek innym.

Ocena książki: 9/10

Twardziel | Playboy

Buziaki. ;**

P.

24 lipca 2018

&104 Vi Keeland "Bossman" - RECENZJA.!

Hejka. ;)

   Jak mówiłam tak robię. Zasypuje Was recenzjami hehe. Teraz już zapraszam Was na książki, które czytałam w lipcu. Tym razem coś luźnego, na jeden wieczór. Zapraszam. ;)

 Autor: Vi Keeland

Tłumaczenie: Sylwia Chojnacka

Tytuł: Bossman

Oryginalny tytuł: Bossman

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Ilość stron: 326

Gatunek: Literatura Obyczajowa, Romans

Opis książki: Niesamowita historia z gorącym szefem w roli głównej!

Reese nie wywarła dobrego wrażenia na świeżo poznanym facecie, który udzielił jej reprymendy na korytarzu jednej z nowojorskich restauracji. Ona relacjonowała nieudaną randkę przyjaciółce, a on zwrócił jej uwagę, że to niestosowne i zaoferował jej kilka randkowych porad.

Wściekła Reese wróciła do stolika, ale nie mogła oderwać wzroku od seksownego nieznajomego, który, wszystko na to wskazywało, także był na randce. Arogancki przystojniak najwyraźniej postanowił zabawić się kosztem Reese, ponieważ przysiadł się do stolika dziewczyny i odegrał przed nią i jej partnerem rolę przyjaciela z dzieciństwa.

Kiedy wieczór się skończył, Reese myślała, że już nigdy więcej nie zobaczy tego pewnego siebie faceta. Nie spodziewała się, że mężczyzna, który zwrócił jej uwagę, to Chase Parker,

jeden z najbogatszych ludzi w Nowym Jorku i… jej nowy szef.

Zakazany związek z seksownym szefem jeszcze nigdy nie był tak gorący!
Moja recenzja!

   Tak jak pisałam wcześniej, pokochałam kryminały (jeszcze dojdzie do tego, że pokocham fantastykę, a wtedy to już chyba tylko Koniec Świata mnie zaskoczy ;D), ale miłości do erotyków nic nie przebije. Wiele osób mówi, że są szablonowe, zawsze to samo. Ale jednak bohaterowie zawsze są inni, mają inne charaktery i coś urzekającego w sobie. I nikt nie zmieni mojego zdania. Ale przejdźmy do książki.

   Reese jest młodą, piękna kobietą, którą poznajemy, gdy jest na randce w nowojorskiej restauracji. Na nieudanej randce, ponieważ facet, z którym przyszła gada tylko o swojej matce. Koszmar. Dziewczyna długo nie myśląc dzwoni do przyjaciółki i prosi ja o pomoc, niestety ta jak na złość nie odbiera. Reese jest wściekła, ale nie spodziewa się, że ktoś podsłuchiwał jej rozmowę. Nieznajomy mówi jej, że takie coś co właśnie usiłowała zrobić jest niekulturalne i powinna mieć na tyle odwagi, aby powiedzieć swojemu partnerowi prawdę. Wkurzona bohaterka wraca do stolika i dalej słucha "fascynujących" historii o matce partnera, ale tak naprawdę myślami jest przy kimś innym. Przy aroganckim dupku siedzącym przy stoliku za nią z platynową blondynką u boku, z którą najprawdopodobniej też jest na randce. Ma nadzieję, że już go więcej nie spotka. Niestety... Nadzieja matką głupich jak to mówią.

   Reese jest młodą, szaloną nowojorską dziewczyną szukającą pracy. Ma aktualną, ale wie, że musi iść dalej. Że w tej już nic na nią nie czeka. Składa parę aplikacji i czeka. Niespodziewanie znów spotyka aroganta z restauracji, który o dziwo pomaga jej w znalezieniu nowej pracy. Ale dziewczyna nie spodziewa się, że Arogancki Dupek to jej nowy szef! Reese mi się spodobała. Jest zabawna, pyskata i do tego seksowna. Czy nie takie kobiety zawsze przejmują świat? ;) A do tego jest troskliwa, czuła, ale samotna. Nie może znaleźć partnera, który byłby idealny, aby stanąć u jej boku. Niestety. Ale nie traci pogody ducha i idzie cały czas przed siebie.

   Chase Parker to typowy biznesmen. Arogancki, wywyższający się, łowca kobiet. Gdy poznaje Reese od razu mu się podoba. Pomaga jej pozbyć się namolnego partnera  randki opowiadając zmyślone historie z ich "wspólnego" dzieciństwa i tym samym łapie z nią nić porozumienia. Pomaga jej również znaleźć pracę, ale nie sądzi, że dziewczyna dostanie ją w jego firmie. Nie łączy życia prywatnego z zawodowym, a wie że przy niej się nie powstrzyma. Czy da radę trzymać się od niej z daleka? Czy złamie dla niej wszystkie swoje zasady?

   Książka idealna na jeden wieczór, aby się odstresować. Naprawdę polecam. ;)

Data przeczytania: 5 lipca 2018 rok



Ocena: 8/10


Buziaki. ;**

P.

&233 "Miłość z widokiem na Śnieżkę" Praca Zbiorowa - RECENZJA.!

 Hejo.! :) AUTOR: Praca Zbiorowa TYTUŁ: "Miłość z widokiem na Śnieżkę" TŁUMACZENIE: - GATUNEK: Literatura obyczajowa/Romans WYDAWN...