12 listopada 2019

&150 Jenny Blackhurst "Noc, kiedy umarła" - RECENZJA.!

Hej misie! ;3

   Jak Wam mija wtorek po długim weekendzie? Ja aktualnie nadrabiam zaległości w pisaniu recenzji i przepisywaniu notatek do szkoły.  A po za tym zapraszam Was na recenzję. ;) Miłego czytania!


Autor: Jenny Blackhurst

Tłumaczenie: Anna Dobrzańska

Tytuł: Noc, kiedy umarła

Oryginalny tytuł: The Night She Died

Wydawnictwo: Albatros

Ilość stron: 416

Gatunek: Kryminał, Thriller

Opis książki.!

To był najszczęśliwszy dzień w jej życiu. Co więc sprawiło, że skoczyła?

Tej nocy stała na klifie i patrzyła w dół, na fale, tak jak dziesiątki razy wcześniej. Ale tym razem było inaczej – miała na sobie suknię ślubną, na rozwianych blond włosach welon i… tym razem skoczyła.

Świadkowie stali na tyle blisko, że wszystko widzieli, nie zdążyli jednak jej zatrzymać. Policja prowadziła poszukiwania – bez skutku. Evie Bradley przepadła, a jej ciało zmyły fale morza.

I tylko jedna osoba wie, dlaczego. Jej najlepsza przyjaciółka, Rebecca. Miesiąc po tej tragedii zdruzgotana Rebecca dostaje wiadomość: Mogłaś mnie uratować. Ale umarli nie mówią ani nie piszą… Kto więc wciąga Rebeccę i męża Evie, Richarda, w chorą grę oskarżeń i iluzji? I, na litość boską, dlaczego?

Moja recenzja.!

   Evie Bradley, młoda kobieta, która właściwie zaczęła nowy etap w swym życiu jakim jest małżeństwo. Ale gdy teoretycznie powinna być najszczęśliwszą kobietą na swoim weselu, praktycznie skacze z klifu do morza. A jej ciała nie odnaleziono. Tylko jej najlepsza przyjaciółka, Rebecca Thompson, wie dlaczego skoczyła i do tego w dzień ślubu. I wie również, że nie może nikomu o tym powiedzieć, ponieważ wtedy ich plan by nie wypalił.


   Trzyma w napięciu i ma pełno zwrotów akcji jak na dobry thriller przystało. Historię poznajemy ze strony Evie jak i Rebecci zarówno teraźniejszą jak i przeszłą. To pomaga Nam się zagłębić w historii tych dwóch przyjaciółek jak najlepiej i do końca. Evie trochę mnie drażniła swoim zarozumialstwem i jakby nic jej nie obchodziło w pewnych momentach po za własnym czubkiem nosa, a Rebecca była ślepo w nią wpatrzona jakby nie miała szansy zaprzyjaźnić się z nikim innym oprócz cudownej Evie. Ale to chyba jedyne minusy głównych bohaterek i naprawdę warto przeczytać tą historię. Serdecznie polecam na jesienny wieczór pod kocem. ;)

Pierwsze zdanie książki: Stoi na skraju klifu, długie jasne włosy powiewają za nią na lekkim wietrze.

Ocena książki: 10/10.!

Czytaliście? Znacie twórczość tej autorki?
Dajcie znać w komentarzach! :)

SERDECZNIE DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU ALBATROS ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA TEJ KSIĄŻKI!
(Ten fakt nie miał wpływu na moją recenzję!!!)



Buziaki. ;**

P.

6 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podobała ta książka. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, bardzo mnie to cieszy. 😉
      Buziaki. 😘😘😘

      P.

      Usuń
  2. No i tytuł wpada na moją listę! Uwielbiam lektury, które trzymają w napięciu do ostatniej strony <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, daj znać jak przeczytasz. 😉
      Pozdrawiam. 😘😘😘

      P

      Usuń
  3. Mam ją w dalszych planach :)


    www.whothatgirl.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas, który dałeś/dałaś na napisanie komentarza i tym zostawienia po sobie śladu oraz sprawienia mi wielkiej radości. :***

&220 "Moc" Anna Lewicka - RECENZJA.!

 Hej. ;) AUTOR: Anna Lewicka TYTUŁ" "Moc" TŁUMACZENIE: - GATUNEK: Romans WYDAWNICTWO: Jaguar ILOŚĆ STRON: 357 SERIA: "Tr...