24 stycznia 2019

&112 Jacek Inglot - "Sodomion" RECENZJA.!

Hej. ;)

   U Was też tak zimno? Masakra. Kto wymyślił taką pogodę. Aż się nie chce wychodzić do pracy. Ale niestety trzeba. Chcesz książki, zarabiaj. :D Mamy czwartek, zaraz weekend, więc jakoś dam radę. 
   Dzisiaj siedząc w pracy uświadomiłam sobie, że mega zaniedbuje swój mózg. Dlaczego? Bo nie czytam!!! Jak to tak? Kiedyś potrafiłam w miesiąc przeczytać nawet 10 książek, a teraz? Mamy 24 stycznia, a ja przeczytałam drugą książkę, której dzisiaj recenzję dla Was piszę. Tak nie może być. Dlatego nadrabiam, nadrabiam i jeszcze raz nadrabiam zaległości. Nie ma wyjścia. Mózg musi walczyć. xD Boże odwala mi z tego zimna, więęęęc nie pogrążając się do końca zapraszam do przeczytania recenzji. ;)
 

Autor: Jacek Inglot


Tytuł: Sodomion


Wydawnictwo: Uroboros


Ilość stron: 416


Gatunek: Fantastyka, Science Fiction


Opis książki!

W zaawansowanej naukowo i technologicznie przyszłości świat będzie inny, ale ludzkie pragnienia, emocje i żądze – niezmienne.
Czy można się zakochać w maszynie? Czy każdy jest zdolny do miłości? A może w doskonałym świecie przyszłości to skomplikowane uczucie nie będzie nam już do niczego potrzebne? Może zamiast emocji wystarczy sam kontakt fizyczny? Wszak nie ma nic przyjemniejszego niż seks, a ludzie wyzwoleni z religijnych i społecznych ograniczeń będą mogli wreszcie robić to, na co naprawdę mają ochotę.
Soczysty język, błyskotliwie ukazane zawiłości relacji międzyludzkich – mistrz polskiej fantastyki opowiada o różnych obliczach miłości. 


Moja recenzja! 

Książkę tę przeczytałam w sumie "nie chcący", ponieważ nie ja ją wypożyczyłam z biblioteki tylko mój chłopak. A ja po nią sięgnęłam, bo on nie miął czasu i ją odłożył. ;)



   Mamy tutaj zbiór 11 opowiadań. Jedne dłuższe, drugie tylko na kilka stron. Co łączy wszystkie te opowiadania? Seks. Bo to właśnie o tym jest ta książka. O seksie w przyszłości. Czy nadal ma taką samą emocjonalną wartość dla człowieka, czy wręcz przeciwnie.
   Niektóre opowiadania bardzo mi się podobały, że nie mogłam się od nich oderwać, a niektóre... Musiałam czasami odłożyć i odpocząć od tej książki, bo nawet jak dla mnie (a wiecie, że uwielbiam erotyki) były zbyt szczegółowe lub zbyt obrzydliwe. A jeszcze po innych czułam jakby autor nie wiedział co dalej napisać i kończył w dziwnych momentach. Dlatego zadowolona z książki jestem tak pół na pół. Gdyby oszczędzić niektórych opisów oraz dokończyć kilka opowiadań, książka na pewno by była dłuższa, ale jak dla mnie również kompletna.
 
 Największy plus to chyba wyobraźnia autora. To jak opisał bohaterów, ich życie oraz właśnie podejście do seksu oraz miłości pozwala się stanowić, cy rzeczywiście kiedyś tak będzie. I czy człowiek z czasem zatraci swoje podstawowe uczucia. Takie jak empatia, radość czy troska.
   Co mnie zaciekawiło, większość opowiadań jest pisanych z perspektywy mężczyzn. A kobiety... Albo są zastępowane robotami, czyli kobietonami lub są przedstawiane jako zepsute do szpiku kości lub uległe samice. Może jest to spowodowane tym, że książkę napisał mężczyzna i po prostu łatwiej mu było przedstawiać różne historie widziane okiem facetów, albo wnioskuje, e kobiety to słaba płeć i w przyszłości mężczyźni będą od nas silniejsi i wpływowsi. ;)
  
   Ogólnie książkę tak czy siak polecam, bo naprawdę warto ja przeczytać. Obrazuje ciekawe zachowania ludzi być może w niedalekiej przyszłości oraz posiada w sobie erotyzm. Plus dla mnie, że po nią sięgnęłam, ponieważ staram się sięgać częściej po książki z gatunku science fiction i to jest dobry krok do tego. ;)

Data przeczytania: 23 stycznia 2019 rok 

Ocena:  7/10

Lubicie Science Fiction?
Czytałyście "Sodomion", albo coś w podobnej tematyce?
Czekam na komentarze. ;)

Buziaki. ;**

P.

4 komentarze:

  1. Ja sobie odpuszczę, bo to książka nie w moim guście :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Inglot to jeden z tych autorów, których jeszcze nie czytałam, ale na pewno to nadrobię - w końcu to jeden z naszych bardziej poważanych. Szkoda tylko, że najwyraźniej trzeba się nastawiać na prozę antykobiecą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to nie przeszkadza w czerpaniu z dobrze napisanych opowiadań i treści.
      Pozdrawiam. ;**

      P.

      Usuń

Dziękuję za poświęcony czas, który dałeś/dałaś na napisanie komentarza i tym zostawienia po sobie śladu oraz sprawienia mi wielkiej radości. :***

&223 "Seryjni mordercy" Adrian Bednarek i inni - RECENZJA.!

 Hej. ;) AUTOR: Adrian Bednarek, Max Czornyj, Jan Gołębiewski, Marta Guzowska, Marcel Moss, Marek Stelar, Marcel Woźniak, Łukasz Wroński TYT...