Pierwszy miesiąc roku 2019 za Nami, więc przydałoby się podsumowanie czytelnicze. Powiem Wam szczerze, że cieszę się ze swojego wyniku i ogólnie ze statystyk ze stycznia. Wróciłam do blogowania, czytania i pisania. Oby reszta roku była jeszcze lepsza. Zapraszam na podsumowanie. ;)
PRZECZYTANE KSIĄŻKI: 3.!
Wiem, że komuś może się to wydawać mało, ale ja się cieszę nawet z tych trzech książek. A co to za książki?
1. Jo Nesbo "Krew na śniegu" 6/10
2. Jacek Inglot "Sodomion" 7/10
3. Rosy Edwards "Wyznania randkowiczki" 9/10
Jak widać najlepszą książką w tym miesiącu była "Wyznania randkowiczki", a najgorszą "Krew na śniegu". Dużej różnicy nie ma, ale mam nadzieję, że w lutym będzie lepiej. ;)
Ilość przeczytanych stron: 975
Z domowej biblioteczki: 0
Wypożyczone z biblioteki: 3
Mogło być lepiej, ale będzie na pewno w przyszłych miesiącach. ;)
A jak Wam minął pierwszy miesiąc nowego roku? Podzielcie się w komentarzach. ;)
Pozdrawiam. ;**
P.
Gratuluję :) Przyszły miesiąc będzie lepszy ;)
OdpowiedzUsuńPola https://czytamytu.blogspot.com
Na pewno. ;)
UsuńPozdrawiam. ;**
P.
Ja uważam, że nieważne, ile się czyta książek tylko ważne, że w ogóle się czyta :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
To też prawda. ;)
UsuńPozdrawiam. ;**
P.
Ja też jestem zdania, że nie liczy się ile czytasz, ale czy czytasz w ogóle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Ewelina z redgirlbooks.blogspot.com
Zgadzam się. ;)
UsuńPozdrawiam. ;**
P.
,,Wyzwania randkowiczki"- chętnie bym tą książke przeczytała :)
OdpowiedzUsuńPS. Obserwuje! Pozdrawiam :)
Serdecznie polecam. ;)
UsuńPozdrawiam. ;**
P.